Chcemy zwolnić pracownika z obowiązku świadczenia pracy w czasie wypowiedzenia i zastanawiamy się, jak wyliczyć jego pensję – czy powinniśmy płacić jak za urlop, czy jak za przestój. Jak zapłacić pracownikowi za ten czas, jeśli jego wynagrodzenie składa się z wynagrodzenia zasadniczego, comiesięcznej 10% premii regulaminowej, dodatku za wysługę lat, dodatku motywacyjnego oraz premii uznaniowych wypłacanych co miesiąc, ale w różnej wysokości?
W naszym zakładzie pracy mamy problem z zasadami ustalania wynagrodzenia urlopowego. Jak powinnam postąpić w przypadku, gdy pracownik np. w lutym 2009 r. (taka sama sytuacja wystąpi również w maju 2009 r.) pracuje po 12 godzin przez 12 dni oraz po 8 godz. przez 2 dni? Razem przepracował w lutym faktycznie 14 dni (160 godz.). Czy aby ustalić wynagrodzenie urlopowe, wynagrodzenie pracownika z lutego powinnam podzielić przez 14 dni, czyli tyle, ile dni przepracował w lutym, czy podzielić przez 20 dni, czyli liczbę dni przypadających do przepracowania w lutym?
Jedna z osób, która świadczy dla nas pracę na podstawie umowy zlecenia, przedstawiła nam zaświadczenie z sądu stwierdzające, że 4 stycznia br. nie mogła być w pracy, gdyż została wezwana przez sąd w charakterze świadka. Osobie tej przysługuje wynagrodzenie określone stałą miesięczną stawką, przy założeniu, że praca jest przez nią świadczona we wszystkie dni robocze od poniedziałku do piątku (jest proporcjonalnie pomniejszane za każdy dzień nieobecności). Czy w tej sytuacji zleceniobiorcy przysługuje pełne wynagrodzenie?