Jak wiadomo, nie ma uniwersalnego stylu zarządzania, który sprawdzałby się w każdej sytuacji. Im bardziej elastyczny menedżer, tym lepiej sobie radzi z różnymi wyzwaniami organizacyjnymi, decyzyjnymi, personalnymi dostosowując styl do zmieniających się okoliczności. Nierzadko pojawia się potrzeba przyjęcia przez menedżera roli coacha, która nadal zbyt często kojarzona jest bardziej z reprymendą menedżerską niż stylem partycypacyjnym, angażującym, wspierającym rozwój i zmianę.
Dziś, w obliczu rosnącej świadomości ekologii i profilaktyki zdrowia, prognozy starzejącego się społeczeństwa, a z drugiej strony, wzrostu tempa życia i towarzyszącego mu braku poczucia równowagi życiowej, trend wellness w firmie stał się realną potrzebą zarówno po stronie pracownika, jak i jego pracodawcy. Dynamicznie rośnie liczba organizacji, które wdrażają programy wellness. I bardzo im się to opłaca.
Trudno znaleźć zarząd, który nie zgodzi się ze stwierdzeniem, że próbuje najlepiej wynagradzać swoich najlepszych pracowników. I o ile na to pytanie odpowiedź na ogół będzie jednoznaczna, o tyle na pytanie, jak w praktyce wygląda nagradzanie najlepszych, odpowiedzi mogą być różne. Odmienny może być sposób wyłaniania najlepszych pracowników, jak i metoda nagradzania wyników ich pracy.