Specyfika organizacji firm typu shared service, a także charakter pracy w nich, sprawiają, że konieczne staje się takie motywowanie pracowników, by zechcieli związać się z firmą na dłużej. Jednak zanim zostanie postawione pytanie, jak motywować, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, kogo i do czego. Jakie więc możliwości mają zarządy takich organizacji, by efektywnie budować więzi z najlepszymi pracownikami?
W kwietniu 2009 r. wypłaciliśmy dwóm pracownikom zasiłek chorobowy za okresy, które były podane w zwolnieniach lekarskich. Od 2 czerwca 2009 r. mamy kontrolę ZUS. Inspektor zakwestionował wypłatę kwoty jednego z zasiłków. Okazało się, że zasiłek ten nie należał się pracownikowi, ponieważ w czasie zwolnienia pracownik ten został wezwany na badanie przez lekarza orzecznika ZUS, który uznał go za zdolnego do pracy. Pracownik nie poinformował nas o tym i nie doręczył orzeczenia lekarza orzecznika ZUS. Nie stawił się również w pracy, co powinien uczynić następnego dnia po badaniu przez lekarza orzecznika. Kto w takiej sytuacji powinien dokonać zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego? Jesteśmy płatnikiem tego zasiłku, a wypłaconą kwotę potrąciliśmy rozliczając w maju 2009 r. za pracowników składki ZUS.
Zawarliśmy z pracownicą sklepu umowę o pracę na 3-miesięczny okres próbny. Ustaliliśmy wynagrodzenie zasadnicze, ale pominęliśmy premię prowizyjną za utargi, którą przewiduje regulamin wynagradzania, ze względu na brak doświadczenia pracownicy. Ustaliliśmy ustnie, że jeżeli pracownica będzie dobrze wywiązywała się ze swoich obowiązków, to przedłużymy jej umowę i będzie również otrzymywała premię. Czy postąpiliśmy prawidłowo?
W maju 2009 r. wypowiedziałem jednemu z moich pracowników umowę o pracę z powodu likwidacji jego stanowiska pracy. Pracownik ten ma 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Pracownik przyszedł do mnie z pytaniem, czy wypłacę mu odprawę emerytalną, bo będzie się starał w ZUS o przyznanie świadczenia przedemerytalnego, i odprawę z tytułu zwolnień grupowych. Moim zdaniem nie muszę wypłacać ani jednej, ani drugiej odprawy, przecież świadczenie przedemerytalne to nie emerytura, zwolnień grupowych też nie przeprowadzałem, zwolniłem tylko tego jednego pracownika. Kto ma rację, ja czy pracownik?
Mam dobre pomysły, znam się na tym, co robię i wiem, że stać mnie na więcej. Niestety, czuję się niedoceniany przez przełożonego. Po kilku latach ciężkiej pracy mam przeczucie, że szef nie do końca zdaje sobie sprawę, że większość sukcesów naszego działu było wynikiem moich działań i zaangażowania. Mimo mojego dużego doświadczenia nigdy nie zostałem wydelegowany jako przedstawiciel firmy na coroczny prestiżowy kongres naszej branży, na czym mi bardzo zależało. Młodsi stażem koledzy szybciej awansują i dostają ciekawsze projekty. Wszystko to sprawia, że zmniejsza się moje zaangażowanie i innowacyjne podejście do pracy.
Zawarliśmy z inną firmą porozumienie o przejęciu części jej majątku i części pracowników. Nie jest to jednak przejęcie w trybie z art. 231 Kodeksu pracy. Z przejmowanymi pracownikami zostały rozwiązane umowy o pracę, otrzymali świadectwa pracy, wyrejestrowano ich z ubezpieczeń na ZUS ZWUA z kodem tytułu 100. Od następnego dnia podpisaliśmy z pracownikami nowe umowy o pracę i zgłosiliśmy ich do ubezpieczeń w ZUS. W porozumieniu podpisanym z pracownikami jest zapis, że w sprawach nieuregulowanych stosuje się art. 231 Kodeksu pracy. Pracownik zachorował po miesiącu pracy u nas. Z jakiego okresu wyliczyć dla niego podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego, z 12 miesięcy kalendarzowych, czy z okresu pracy w naszym zakładzie pracy?