Spóźnione przyjęcie oferty rozwiązania stosunku pracy
REKLAMA
Nie. Przyjęcie oferty rozwiązania stosunku pracy po upływie 2 miesięcy od jej wpłynięcia jest spóźnione, a w konsekwencji nie jest możliwe rozwiązanie stosunku pracy na podstawie pierwotnej oferty.
REKLAMA
Porozumienie stron, które jest zgodnym oświadczeniem woli pracownika i pracodawcy, jest jednym ze sposobów rozwiązania umowy o pracę (art. 30 § 1 pkt 1 k.p.). Do jego zawarcia dochodzi albo w drodze przyjęcia oferty jednej ze stron przez stronę, do której jest ona skierowana, albo przez rokowania. Pierwszy ze sposobów zawarcia porozumienia został uregulowany w przepisach art. 66–70 k.c. i ma również odpowiednie zastosowanie do umów o pracę (art. 300 k.p.).
REKLAMA
Oświadczenie osoby składającej ofertę powinno określać nie tylko jej istotne postanowienia, ale także termin, w ciągu którego będzie ona oczekiwać odpowiedzi. Składający ofertę jest nią związany aż do upływu oznaczonego terminu (art. 66 § 1 k.c.).
W sytuacji opisanej przez Czytelnika pracownik złożył pracodawcy ofertę rozwiązania stosunku pracy na mocy porozumienia stron, określając jednocześnie termin tego rozwiązania. Nie wskazał jednak terminu, do którego upływu będzie oczekiwał odpowiedzi od pracodawcy. Sytuację tę należy więc oceniać, przyjmując za podstawę art. 66 § 2 k.c. Przepis ten stanowi, że gdy oferta nie została złożona w obecności drugiej strony albo za pomocą telefonu lub innego środka bezpośredniego porozumiewania się na odległość, lecz w inny sposób, np. pisemnie (jak w omawianej sprawie), wtedy oferta przestaje wiązać z upływem czasu, w którym składający ją pracownik mógł w zwykłym toku czynności otrzymać odpowiedź wysłaną bez nieuzasadnionego opóźnienia. Należy więc wnioskować, że pracownik był związany swoją ofertą przez czas potrzebny na: dojście jej do adresata (czyli pracodawcy), zapoznanie się z treścią oferty, podjęcie decyzji, przygotowanie odpowiedzi oraz dojście tej odpowiedzi do pracownika. Powyższe czynności składają się na „zwykły tok czynności” wynikający z oferty, po którym pracownik mógł spodziewać się odpowiedzi na swoją propozycję. Oceny, czy odpowiedź na złożoną ofertę nie została wysłana bez nieuzasadnionego opóźnienia, należy dokonywać, uwzględniając charakter zajmowanego przez pracownika stanowiska.
W przedstawionym stanie faktycznym pracodawca złożył odpowiedź na ofertę dopiero po upływie 2 miesięcy. Trudno więc uznać w takiej sytuacji, że ofertę przyjęto bez nieuzasadnionego opóźnienia. W konsekwencji pracownik nie jest związany swoją pierwotną ofertą. Natomiast pracodawca nie może rozwiązać z nim umowy o pracę na warunkach zaproponowanych w pierwotnym piśmie pracownika, chyba że z nową ofertą wystąpiłby pracodawca, a pracownik zgodziłby się na nią.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat