W ramach oszczędności nasza firma postanowiła zrezygnować z wypłacania pracownikom nagród jubileuszowych. Zgodnie z regulaminem wynagradzania, do tej pory pracownik miał prawo do nagrody po upływie każdych 5 lat pracy w zakładzie. Od kwoty nagrody nie odprowadzaliśmy składek na ZUS, ale pobieraliśmy zaliczkę na podatek dochodowy. Likwidacja nagród nastąpiła z końcem roku. Zarząd firmy podjął jednak decyzję, że osobom, którym taka nagroda przysługiwałaby w 2010 r., wypłaci tytułem rekompensaty jednorazowe świadczenia pieniężne w wysokości i na zasadach obowiązujących przy wypłacie nagród jubileuszowych. Czy od takich rekompensat trzeba opłacić składki na ZUS i pobrać zaliczkę na podatek?
Zatrudniamy w naszej spółce 20 pracowników. Posiadamy regulamin wynagradzania, który stanowi, że raz na 5 lat pracownikowi przysługuje nagroda jubileuszowa (wiemy, że jest tylko opodatkowana, wolna od składek ZUS) i naliczamy mu dodatek stażowy w zależności od lat pracy. Zdarzyło się, że prezes zarządu nie otrzymał nagrody jubileuszowej ani nie naliczano mu dodatku stażowego. Przyczyną było jego niskie wynagrodzenie (1/10 etatu, w kwocie 1/10 najniższego wynagrodzenia krajowego). Jednak jest pracownikiem tak jak pozostali i w regulaminie nie wspomniano o tym, że prezesowi nie przysługują takie prawa jak innym pracownikom. Obecnie prezes wystąpił o wypłatę zaległych nagród jubileuszowych i dodatków stażowych. Co zrobić w tej sytuacji, czy naliczyć mu teraz dwie nagrody jubileuszowe (za 5 i 10 lat pracy) i obliczyć dodatki stażowe za te wszystkie lata?
Za pracownicę, która wróciła z urlopu macierzyńskiego, chcielibyśmy płacić składki na Fundusz Pracy. Wynika to z faktu, że umowa o pracę z pracownicą, zawarta na czas określony, rozwiąże się z końcem 2009 r. Ponieważ najprawdopodobniej nie będzie możliwości przedłużenia umowy o pracę, chcielibyśmy, aby okres pracy po urlopie macierzyńskim został jej wliczony do stażu pracy, od którego zależy wysokość zasiłku dla bezrobotnych (będzie miała wówczas 5 lat stażu pracy). Czy możemy nie korzystać ze zwolnienia z obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy albo czy pracownica może je sama opłacać?
Pracownik podejmujący pracę po raz pierwszy nabywa prawo do urlopu wypoczynkowego z upływem każdego miesiąca pracy, w wymiarze 1/12 wymiaru urlopu przysługującego mu po przepracowaniu roku (art. 153 § 1 Kodeksu pracy). Pojęcie „urlop przysługujący po przepracowaniu roku” ma w tym przypadku znaczenie do ustalenia, czy ułamkową część pierwszego urlopu pracownika będziemy wyliczać z wymiaru 20, czy 26 dni. Wątpliwości w zakresie naliczania urlopu w pierwszym roku pracy pojawiają się bowiem w przypadku pracowników, którzy posiadają 9-letni lub dłuższy, ale nieprzekraczający 10 lat staż zaliczany do wymiaru urlopu. Czy takim pracownikom należy naliczać urlop w pierwszym roku pracy z 20, czy 26 dni?
Jesteśmy zakładem pracy z sektora budżetowego. Wypłacamy nagrody jubileuszowe stosując do ich przyznawania przepisy zarządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 1989 r. Jeden z pracowników dostarczył świadectwo pracy, z którego wynika, że został zwolniony dyscyplinarnie. Świadectwo pracy dokumentuje jednak dość długi okres zatrudnienia, w ramach którego, jak twierdzi pracownik, najpierw był zatrudniony na okres próbny, następnie na podstawie dwóch umów na czas określony i dopiero na podstawie umowy bezterminowej. To ta ostatnia umowa zakończyła się zwolnieniem dyscyplinarnym z pracy. W związku z tym mamy pytanie, czy stosunek pracy zakończony dyscyplinarnym zwolnieniem pracownika nie podlega wliczeniu do stażu uprawniającego do nagrody jubileuszowej? Czy dotyczy to wyłącznie ostatniej umowy o pracę (w ten sposób zakończonej) i w tym przypadku nie dotyczy okresu próbnego i umów na czas określony?
Nasza firma przejęła w trybie 231 Kodeksu pracy spółkę, w której obowiązywał układ zbiorowy pracy. Wiemy, że przez rok nie możemy wypowiedzieć przejętym pracownikom warunków płacy przewidzianych w układzie zbiorowym. Układ przewiduje nagrody jubileuszowe, których w naszej firmie nie wypłacamy. Nasi starzy pracownicy zarzucają nam, że są dyskryminowani, ponieważ nie mają prawa do tych nagród, a wypłacamy je przejętym pracownikom. Docelowo nie przewidujemy wypłacania w naszej firmie nagród jubileuszowych, dlatego nie chcemy ich wprowadzać dla pozostałych pracowników. Boimy się jednak zarzutów o dyskryminację w okresie przejściowym. Czy takie postępowanie jest dyskryminacją pracowników? Czy powinniśmy wprowadzić nagrody jubileuszowe dla wszystkich pracowników? Czy zarzuty naszych starych pracowników są uzasadnione?