Jak wiadomo, nie ma uniwersalnego stylu zarządzania, który sprawdzałby się w każdej sytuacji. Im bardziej elastyczny menedżer, tym lepiej sobie radzi z różnymi wyzwaniami organizacyjnymi, decyzyjnymi, personalnymi dostosowując styl do zmieniających się okoliczności. Nierzadko pojawia się potrzeba przyjęcia przez menedżera roli coacha, która nadal zbyt często kojarzona jest bardziej z reprymendą menedżerską niż stylem partycypacyjnym, angażującym, wspierającym rozwój i zmianę.
Dziś, w obliczu rosnącej świadomości ekologii i profilaktyki zdrowia, prognozy starzejącego się społeczeństwa, a z drugiej strony, wzrostu tempa życia i towarzyszącego mu braku poczucia równowagi życiowej, trend wellness w firmie stał się realną potrzebą zarówno po stronie pracownika, jak i jego pracodawcy. Dynamicznie rośnie liczba organizacji, które wdrażają programy wellness. I bardzo im się to opłaca.
Ocena pracowników powinna być dokonywana na bieżąco czy rocznie? Ze szkoleń, treningów i książek o zarządzaniu menedżerowie dowiadują się, że kluczowe jest przekazywanie pracownikom informacji zwrotnej na co dzień. Pracownik powinien wiedzieć od razu, które jego działania przełożony ocenia pozytywnie, co jest jego mocną stroną, a nad którymi kompetencjami powinien pracować.
Proces oceny 360 stopni można z powodzeniem przeprowadzić w każdej firmie – bez względu na jej wielkość, rodzaj prowadzonej działalności czy strukturę. Wystarczy, że organizacja chce wykorzystać to narzędzie i jest gotowa, by zaangażować w tym celu niezbędne środki i zasoby. Warto zaznaczyć, że firmy decydujące się na wprowadzenie u siebie oceny 360 stopni nie muszą inwestować w rozbudowane rozwiązania informatyczne czy merytoryczne, które umożliwią jej zastosowanie.
Chcemy wdrożyć w firmie ocenę okresową, jednak wiele działań, jakie podejmujemy w tym kierunku, spotyka się z niechęcią, oporem, negatywnymi opiniami czy atakami zarówno pracowników, jak i przełożonych. Czy tylko nasza organizacja boryka się z takimi problemami? Dlaczego tak wielu pracowników boi się oceny, która przecież ma służyć ich rozwojowi oraz poprawić dialog pomiędzy przełożonym a podwładnym? Jak przekonać sceptycznie nastawione czy niechętne osoby do zaangażowania się w proces oraz rzetelnego dokonania oceny i planowania działań rozwojowych?