Pracownik przepracował u nas 14 lat w szczególnych warunkach na stanowisku spawacza. Tę samą pracę wykonywał u poprzedniego pracodawcy, jednak nie otrzymał od niego świadectwa dokumentującego takie zatrudnienie. Posiada on ogólny staż uprawniający go do uzyskania wcześniejszej emerytury (25 lat składkowych i nieskładkowych) oraz wymagany wiek, tj. 60 lat. ZUS wydał jednak decyzję odmawiającą przyznania tego świadczenia, gdyż nie uznał przedłożonych dokumentów potwierdzających pracę w szczególnych warunkach u poprzedniego pracodawcy, tj. książeczki spawacza oraz umów zawartych z tą firmą. Pracownik złożył odwołanie do sądu. Czy na podstawie wymienionych dokumentów, opinii o pracowniku czy zeznań świadków istnieje szansa na pozytywny wyrok sądu i uzyskanie świadczenia emerytalnego?
Raz w tygodniu mamy w firmie zebrania wszystkich zespołów. Trwają one po kilka godzin, czasem ponad pół dnia. Są nudne i męczące, a prawie wszystko, co jest tam omawiane, i tak nie zostaje zapamiętane. Jestem szefem jednego z działów, jak sprawić, aby moja prezentacja została zapamiętana?
Do okresów zatrudnienia, od których zależy nabycie dodatkowego wynagrodzenia rocznego, należy zaliczać wyłącznie zatrudnienie na podstawie stosunku pracy u danego pracodawcy Zatem nie wolno uwzględniać umów cywilnoprawnych, takich jak zlecenia, o dzieło, kontraktów menedżerskich czy okresów prowadzenia działalności gospodarczej.
Nasz pracownik, zatrudniony na podstawie umowy o pracę, w grudniu br. ukończy 60 lat. Posiada orzeczenie o częściowej niezdolności do pracy – w związku z wypadkiem przy pracy, któremu uległ w maju 1995 r., i z ogólnego stanu zdrowia. Pracownik ma 27-letni staż pracy (wypracowany też po wypadku) i pobiera rentę wypadkową. Czy będzie mógł uzyskać prawo do wcześniejszej emerytury z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach? Praca ta jest pracą wymienioną w wykazie A załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. Jeżeli tak, to jakie dokumenty należy skompletować?
Menedżerowie są obecnie konfrontowani z coraz trudniejszymi wyzwaniami, a standardowe tematy szkoleń obejmujące w swym zakresie klasyczne funkcje menedżerskie nie są już wystarczające. Sami zaś menedżerowie, przynajmniej ci doświadczeni, idą na kolejne szkolenie z motywowania pracowników ze znudzoną miną. W jakim kierunku rozwijać dzisiaj menedżerów, w czasach kiedy zarówno oni, jak i ich podwładni muszą zmierzyć się z nowym żywiołem, jakim jest kompleksowość.