Wybór zawodu trenera pociąga za sobą konieczność ciągłego rozwoju własnych kwalifikacji. Dodatkowe kursy, szkolenia czy studia, poszerzające własny repertuar trenerski, należą do niezwykle drogich inwestycji. Wybór odpowiedniej formy kształcenia też nie jest sprawą zupełnie oczywistą. Do dziś nie rozstrzygnięto sporu o to, czy certyfikat w tym zawodzie jest potrzebny, czy nie. Zamiast więc wymieniać konkretne szkoły trenerskie, spróbujmy przyjrzeć się wybranym umiejętnościom, w których szkolenie warto zainwestować swoje pieniądze.
Szkolenie pracowników w dzisiejszych czasach staje się normą, a nie wyjątkiem. Mimo wysokiego bezrobocia, pracodawcy często nie mogą znaleźć odpowiednich osób do pracy. Decydują się więc na zainwestowanie w szkolenia, nie zaś w procesy rekrutację, które nierzadko są kosztowne, a zawsze pochłaniają czas.
Wiele osób, które przeszły, czasem kosztowne dla organizacji, szkolenia, zapomina nowo poznane metody i szybko powraca do starych, często nieefektywnych nawyków. Co może zrobić trener biznesu, aby utrwalić wiedzę uczestników oraz wpłynąć na trwałe pozyskanie przez nich nowych kompetencji? W jaki sposób powinien planować i realizować swoją pracę, aby ta dawała długotrwałe korzyści jego klientom?
Do końca marca 2012 r. wypłacaliśmy pracownikom premie miesięczne pomniejszane za okres absencji chorobowej na podstawie przepisów płacowych (w sposób inny niż proporcjonalny). Premie te były uwzględniane w podstawie wymiaru zasiłku (w kwocie faktycznie wypłaconej). Od kwietnia br. zaprzestaliśmy wypłacania premii miesięcznych (przez zmianę przepisów płacowych). W miejsce zlikwidowanych premii miesięcznych wprowadziliśmy premię roczną (również pomniejszaną za czas absencji chorobowej). Zatem premia miesięczna, której wypłaty zaprzestaliśmy, została zamieniona na inny składnik wynagrodzenia, tj. na premię roczną. Pierwsza premia roczna (za 2012 r.) zostanie wypłacona w styczniu 2013 r. W jaki sposób należy ustalić podstawę wymiaru zasiłku dla pracownika, który zachorował w lipcu br.? Jak powinniśmy ustalać podstawę wymiaru zasiłku dla pracowników, którzy staną się niezdolni do pracy w kolejnych miesiącach br., a jak dla pracownika, który zachoruje np. w styczniu 2013 r.?
Umiejętność uczenia się w dzisiejszych czasach jest kluczowa. Zmieniają się zasady, technologie, cały otaczający świat. Dziś już nikt, przechodząc na emeryturę, nie wykonuje tej samej pracy w ten sam sposób, jak w pierwszym dniu pracy. Konieczne jest więc, aby przez całe życie doskonalić swoje umiejętności i nabywać kolejne, zdobywać nową wiedzę i przekładać ją na praktykę – słowem uczyć się przez całe życie.
Co robić, gdy szkolenia to już za mało? Co proponować tym, którzy byli już na wszystkim? W jaki inny sposób poza szkoleniem i zwykłą rozmową można rozwiązać trudne sytuacje w organizacji, takie jak zmiany, restrukturyzacja, konflikty w zespołach, kłopoty we współpracy i komunikacji? Jedną z metod jest team coaching – atrakcyjna i skuteczna alternatywa dla tradycyjnych szkoleń.
W jaki sposób firmy, które funkcjonują w dość niestabilnym otoczeniu rynkowym i dysponują okrojonymi budżetami, mają stworzyć zespół zapewniający stabilną pozycję firmie? Jak zmotywować zawodowców, by pracowali najlepiej, jak potrafią? Nie jest to łatwe zadanie, jeśli uwzględnimy wiele czynników, które raczej zniechęcają ich do pracy, niż do niej motywują: zmieniające się komunikaty co do priorytetów firmy, zmiany personalne na wszystkich poziomach organizacji, restrukturyzacje i niepewność jutra.
Zawód trenera jest bardzo popularny i ceniony. Wiele organizacji nie ma jednak rozbudowanych struktur trenerskich, systemów selekcji na to stanowisko ani własnych programów szkoleń skierowanych do trenerów. Z tego powodu szkoleniowcy często są wyłaniani spośród wyróżniających się pracowników sprzedaży i obsługi klienta, działów HR, menedżerów bądź też specjalistów merytorycznych z różnych obszarów biznesu. Pracownicy ci często, ze względu na brak przygotowania, zamiast pasjonującej i rozwojowej pracy, doświadczają stresu, konfliktów, podważania ich autorytetu.