Pracownica, posiadająca miesięczny okres wypowiedzenia, otrzymała wypowiedzenie umowy o pracę 30 listopada 2012 r. Otrzymywała wynagrodzenie w wysokości 6000 zł brutto. Od 2 do 9 grudnia 2012 r. przebywała na zasiłku opiekuńczym, a od 10 do 31 grudnia 2012 r. na zasiłku chorobowym, po czym kolejne zwolnienie dostarczyła od 2 do 31 stycznia 2013 r. Czy pracownica będzie miała prawo do zasiłku, a jeśli tak, to w jakiej wysokości?
Rozwiązanie stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika staje się w czasach pogorszonej koniunktury gospodarczej coraz częstszym zjawiskiem. Nierzadko powstaje sytuacja, w której z powodu stanu ekonomicznego firmy, ale również zmian organizacyjnych, produkcyjnych czy technologicznych, pracodawca musi zlikwidować nie jedno, lecz kilka podobnych stanowisk pracy.
Nasza pracownica od 3 do 29 września br. przebywała na zwolnieniu lekarskim, które wystawił jej lekarz rodzinny. Pracę miała rozpocząć w poniedziałek 1 października, ale tego dnia ponownie przedstawiła zwolnienie lekarskie – okazało się, że w niedzielę wieczorem złamała rękę. Zaświadczenie ZUS ZLA, obejmujące okres 6 tygodni, wystawił lekarz ortopeda-traumatolog. Nie ma na nim oznaczenia kodem „A”. Czy nową niezdolność do pracy po przerwie, która przypadła w dniu ustawowo wolnym od pracy, powinniśmy wliczyć do jednego okresu zasiłkowego razem z poprzednim okresem zwolnienia?
Pracownicy, którzy przed wejściem w życie tzw. ustawy antykryzysowej, czyli przed 22 sierpnia 2009 r., zawarli z pracodawcą umowę na czas określony dłuższy niż 2 lata, nie mogą żądać uznania tej umowy za bezterminową. Takie umowy rozwiązują się w przewidzianym w nich terminie, choćby trwały ponad 2 lata. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z 9 sierpnia 2012 r. (III PZP 5/12).