Rekruter z wielu nadesłanych życiorysów wybiera kilka najbardziej obiecujących i umawia się z kandydatami na spotkanie. Większość reaguje bardzo entuzjastycznie, a kalendarz osoby rekrutującej zapełnia się kolejnymi terminami. Ostatecznie jednak na rozmowę przychodzi zaledwie garstka osób, a pozostali w ogóle nie informują o powodach swojej nieobecności. Taki scenariusz nie jest niestety dla wielu firm obcy. Nierzadko zdarzają się sytuacje, w których kandydat odwołuje spotkanie w ostatniej chwili, albo, co gorsza w ogóle nie powiadamia rekrutera o przyczynach rezygnacji. Dlaczego tak się dzieje i co powinien w tej sytuacji zrobić pracodawca?
E-learning to nowe perspektywy. Dla pracodawcy i pracownika. To nowe perspektywy dla biznesu, który zmienia się diametralnie pod wieloma względami. O ile zmiany te zauważalne są choćby w sposobach prezentacji ofert, czy możliwościach dotarcia do potencjalnych klientów, zmianie nie ulega jednak konieczność nieustannego rozwoju i podnoszenia kwalifikacji pracowników. Nie bez powodu mówi się przecież, że ludzie stanowią największy kapitał firmy, stąd też jedną z najlepszych inwestycji będzie ich szkolenie.