Osoby długotrwale bezrobotne zdają sobie doskonale sprawę z tego, jak czasem trudno znaleźć zatrudnienie, które będzie spełniało nasze oczekiwania, będzie dawało możliwości rozwoju osobistego i zawodowego, a ponadto będzie satysfakcjonujące pod względem finansowym. Z tego też powodu osoby bezrobotne wiele miesięcy poświęcają na znalezienie odpowiedniej dla siebie pracy. Jednak wiele z tych osób decyduje się na rozpoczęcie własnej działalności, która może być możliwością na stworzenie dla siebie samego miejsca pracy.
W dzisiejszych czasach nie wystarczy być kompetentnym menedżerem. To, w jaki sposób radzimy sobie w sytuacjach zawodowych, we współpracy z innymi ludźmi, w końcu czy osiągniemy upragniony sukces, zależy również od wizerunku osobistego. Każdy z nas, czy tego chce, czy nie, codziennie pracuje na swój wizerunek w otoczeniu. Jednak czy zawsze jest to świadomie kreowanie własnego image’u?
Na jednym ze szkoleń usłyszałem, że dzięki pochwałom wobec współpracowników menedżer może zyskać znacznie więcej niż za pomocą krytyki, nawet jeśli jest ona konstruktywna. Ponadto dowiedziałem się o idei „pozytywnego przywództwa”, które polega na stwarzaniu współpracownikom warunków, aby mogli dać z siebie to, co w nich najlepsze. Choć idea wydała mi się obiecująca, mam wiele związanych z nią wątpliwości. Czy menedżer powinien chwalić podwładnych, nawet jeśli oni na to nie zasługują? Czy rzeczywiście należy zrezygnować z wszelkiej, nawet konstruktywnej, krytyki?
Jesteśmy firmą budowlaną. Planujemy wysłać pracownika zatrudnionego w centrali naszego zakładu do miejscowości, gdzie realizujemy kontrakt, aby nadzorował na miejscu finansowanie projektu. Będzie to jego zadanie służbowe. Okres podróży służbowej wyniesie 10 miesięcy. Pracownik może dojeżdżać do tej miejscowości w dogodnych dla siebie terminach, gdyż nie musi być tam obecny przez 5 dni w tygodniu. Jednak pracownik zdecydował, że czasowo przeprowadzi się do tej miejscowości wraz z żoną i dzieckiem, ale z uwagi na stosunkowo krótki pobyt nie będzie się tam meldował. Firma wynajmie dla niego nieodpłatnie mieszkanie w bloku mieszkalnym, a wyżywienie będzie finansował we własnym zakresie. Czy w takiej sytuacji pracownikowi należy się dieta?
Prowadzę na podstawie umowy franczyzy jedną z restauracji w sieci Mc Donald’s. Chcemy podpisać umowę zlecenia z osobą, która już pracuje w innej restauracji na podstawie umowy o pracę. Przy czym ta restauracja również należy do sieci Mc Donald’s i także działa na podstawie umowy franczyzy podpisanej z tym samym podmiotem. Czy w tej sytuacji zatrudniona przez nas osoba będzie podlegać ubezpieczeniom jako zleceniobiorca? Czy ZUS może uznać, że w związku z tym, że osoba pracuje w restauracjach należących do tej samej sieci (w jednej na umowę o pracę, a w drugiej na zlecenie), należy ją traktować jak pracownika?