Temat znany, ale zaniedbany
REKLAMA
Tego typu wypowiedzi czytam z rozbawieniem. Już widzę sztaby cynicznych manipulatorów w centralach, którzy obmyślają sposoby prania mózgów pracowników i złożone systemy motywacyjne, które sterują zachowaniami ludzi... Mit o intencjonalnych działaniach firm w zakresie kreowania nieludzkich kultur jest moim zdaniem podwójnie fałszywy.
Po pierwsze, od wielu lat obserwuję działania polskich firm w zakresie budowania kultury organizacyjnej i jestem przekonany, że większość organizacji nie byłaby zdolna do tego, by zaplanować i zrealizować skuteczne działania mające istotny wpływ na zachowania pracowników. W większości firm nikt planowo nie podchodzi do budowania kultury. Mówi się o niej przy tworzeniu listy wartości firmowych, a proces świadomego budowania kultury kończy się publikacją owej listy pobożnych życzeń lub rozwieszeniem plakatów ze zdjęciami poetycko nawiązującymi do poszczególnych wartości. W innych przypadkach powstają kodeksy postępowania lub zbiory zasad savoir-vivre (jakże często firmy sprowadzają kwestie kultury organizacyjnej do kultury bycia!), które mają bardzo podobny wpływ na pracowników jak wypisane na plakatach szczytne wartości, czyli żaden.
Treść jest dostępna bezpłatnie,
wystarczy zarejestrować się w serwisie
Załóż konto aby otrzymać dostęp do pełnej bazy artykułów oraz wszystkich narzędzi
Posiadasz już konto? Zaloguj się.REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat