Pracownik idealny to taki, który nie dość, że osiąga dobre efekty pracy, to jeszcze czerpie z tego osobistą satysfakcję. Pytanie brzmi – jak ją zapewnić? Wewnątrzsterowny pracownik ma wiele atutów – nie trzeba go pilnować, sam dba o jakość wykonania, często cele traktuje osobiście. Dla menedżera to jednak większe wyzywanie, ponieważ często taki pracownik jest również mniej sterowny. Jeżeli przyjmuje cele i chce pracować, jest bezcenny. Jeżeli jednak nie chce, trudno go do tej pracy zachęcić czy zmusić.
Zostałem świeżo upieczonym szefem zespołu, w którym do tej pory sam byłem pracownikiem. Cieszę się bardzo z awansu, bo jest dla mnie kolejnym krokiem w rozwoju kariery, ale jestem też pełen obaw o to, jak poradzę sobie z zarządzaniem zespołem. Mimo różnic wiekowych, łączyły nas do tej pory bardzo dobre relacje koleżeńskie.
W pracy liczy się wynik. Razem z ludźmi, z którymi pracuję, robimy wszystko, by realizować skutecznie cele. Inaczej działanie nie ma sensu. Lubię to, co robię. I o ile prędzej czy później znajduję rozwiązania nawet w beznadziejnych sytuacjach, zdarza się, że nie potrafię porozumieć się z ludźmi. Przekazuję im, czym mają się zająć, po czym okazuje się, że zrobili to zupełnie inaczej, niż oczekiwałem. Mam wrażenie, że niekiedy nie rozumieją, o co mi chodzi. Czasem też, kiedy widzę, w jaki sposób pracownik zabiera się do wykonania zadania, wolę zająć się nim sam. Jestem przeciążony pracą. Odnoszę wrażenie, że robię coś nie tak, że nie do końca właściwie zarządzam ludźmi. Co mogę zrobić, by usprawnić funkcjonowanie moje oraz zespołu?
Rynek pracy zmienia się bardzo szybko. Zmianom podlega nie tylko sposób pracy, lecz także profil działania firm i, co za tym idzie, profil stanowisk. Zmiany inicjowane są zwykle przez duże globalne firmy w najbardziej rozwiniętych krajach i dotyczą zarówno pracodawców, jak i pracowników. Fakt niedopasowania profilu pracowników do potrzeb organizacji i wojna o talenty wpływają na większą specjalizację poszczególnych grup zawodowych, a także na zmianę form współpracy.
W mojej firmie co roku realizowana jest ocena okresowa. Jestem menedżerem, więc przeprowadzam rozmowy oceniające z pracownikami. Wiele z nich jest trudnych ze względu na postawy, jakie przyjmują moi podwładni, często prezentujący negatywne podejście do firmy, idei oceny, metod rozwoju, a także moich kompetencji. Spotykam także osoby o bardzo wysokiej samoocenie, czasem nieadekwatnej do rzeczywistości. Część z nich skoncentrowana jest głównie na własnych celach zadaniowych i rozwojowych. Jak mam rozmawiać z poszczególnymi typami osób? Czy z każdym tak samo?