Jestem koordynatorem zasobów ludzkich w prężnie rozwijającym się polskim przedsiębiorstwie. W ostatnim roku odnotowaliśmy większą niż zwykle liczbę odejść pracowników. Mamy kilkanaście wakatów, lecz zauważyłam problemy ze zdobywaniem dobrych specjalistów. Widzę, że zespół się stara, ale efekty są słabe. Owszem, mieliśmy trochę ciekawych osób, jednak oczekiwania obu stron nie pokrywały się. Wstyd się przyznać, ale zdarzało się również zatrudnienie specjalistów, których umiejętności okazywały się w praktyce absolutnie niewystarczające. Jak można poprawić jakość naszego procesu rekrutacji?
Po zgłoszeniu przez pracownika wypadku przy pracy pracodawca powołał zespół powypadkowy. W trakcie postępowania powypadkowego zakończył się okres, na który została zawarta z pracownikiem umowa o pracę na czas określony. Pracodawca nie podpisał z pracownikiem kolejnej umowy o pracę. Po zakończeniu postępowania powypadkowego zespół powypadkowy sporządził protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy. Ze względu na to, że poszkodowany nie odpowiadał na telefony, sms-y ani e-maile, pracodawca przesłał protokół powypadkowy poszkodowanemu pocztą (aby mógł on zapoznać się z treścią dokumentacji) wraz z pouczeniem o prawie do wniesienia uwag i zastrzeżeń. Poszkodowany nie odebrał przesyłki poleconej, która po upływie 14 dni została zwrócona pracodawcy. Czy pracodawca może w takiej sytuacji zatwierdzić protokół powypadkowy?
Na jednym ze stanowisk mamy zatrudnionych kilku pracowników w systemie równoważnym. Jest ich tylu, że podczas planowania czasu pracy zdarza się, że nie mają oni zaplanowanego w harmonogramie całego wymiaru czasu pracy. Jeżeli w trakcie takiego miesiąca zdarzy się, że trzeba będzie zastąpić jednego z pracowników, „dokładamy” pozostałym pracę w ich dniach wolnych, ale nawet z tymi dołożonymi godzinami nie przekraczają oni miesięcznego wymiaru. Czy w związku z tym taka nieplanowana praca stanowi pracę w godzinach nadliczbowych?