Ubezpieczony zazwyczaj nabywa prawo do świadczenia chorobowego po upływie okresu wyczekiwania. Jednak w pewnych okolicznościach nabędzie prawo do tego świadczenia bez upływu okresu wyczekiwania, np. gdy ulegnie wypadkowi w drodze do pracy lub z pracy. W takiej sytuacji, ustalając podstawę wymiaru świadczenia chorobowego, należy zwrócić szczególną uwagę na to, jakie wynagrodzenie zostało zapewnione ubezpieczonemu w umowie zlecenia, w umowie o pracę lub w innym akcie nawiązującym stosunek pracy.
Nasza pracownica od 3 do 29 września br. przebywała na zwolnieniu lekarskim, które wystawił jej lekarz rodzinny. Pracę miała rozpocząć w poniedziałek 1 października, ale tego dnia ponownie przedstawiła zwolnienie lekarskie – okazało się, że w niedzielę wieczorem złamała rękę. Zaświadczenie ZUS ZLA, obejmujące okres 6 tygodni, wystawił lekarz ortopeda-traumatolog. Nie ma na nim oznaczenia kodem „A”. Czy nową niezdolność do pracy po przerwie, która przypadła w dniu ustawowo wolnym od pracy, powinniśmy wliczyć do jednego okresu zasiłkowego razem z poprzednim okresem zwolnienia?
Na leczenie poza publiczną służbą zdrowia Polacy wydają dziś ok. 30 mld zł rocznie. – To prawie połowa kwoty, którą dysponuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Jeżeli te środki skanalizujemy i zadbamy, by były racjonalnie wydane, to mogą one dobrze służyć służbie zdrowia, z korzyścią dla pacjentów – mówi Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia. Dlatego Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami w ustawie o ubezpieczeniach zdrowotnych. Chodzi m.in. o uregulowanie kwestii dobrowolnych ubezpieczeń.
W trakcie wykonywania pracy pracownik poczuł się źle. Podjęto czynności związane z udzieleniem pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwano pogotowie. Po badaniach przeprowadzonych w oddziale intensywnej terapii okazało się, że pracownik doznał wylewu. Ustalono, że:pracownik wykonywał normalne obowiązki związane z wykonywaniem pracy na zajmowanym stanowisku,lekarz medycyny pracy nie stwierdził przeciwwskazań do zatrudnienia na zajmowanym stanowisku pracy,z zakresu czynności wykonywanych w dniu wypadku, nie wynikała potrzeba przenoszenia ciężarów o masie większej niż dopuszczonej przepisami dotyczącymi ręcznych prac transportowych.Czy w takiej sytuacji zdarzenie można uznać za wypadek przy pracy, a jeżeli tak, to jak ustalić przyczynę zewnętrzną?
Nasza firma świadczy usługi na terenie Polski i Francji. Od 1 czerwca br. zatrudniamy na pełny etat (w podstawowym systemie czasu pracy) pracownika na stanowisku specjalisty ds. jakości. Ponieważ pracownik świadczy pracę na terytorium kraju oraz we Francji, zapisaliśmy mu w umowie 2 różne stawki wynagrodzenia w zależności od miejsca wykonywania pracy. Za realizowanie zadań służbowych na terenie kraju pracownikowi przysługuje miesięczne wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 5782 zł brutto oraz stały dodatek funkcyjny 450 zł brutto, zaś za pracę świadczoną na terytorium Francji – wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 1723 euro brutto. Wynagrodzenie za każdy miesiąc jest wypłacane 5. dnia następnego miesiąca, przy czym wynagrodzenie określone w euro jest wypłacane w złotych polskich. 14 czerwca br. pracownik, wykonując zadania służbowe we Francji, wypracował 3 nadgodziny, a 15 czerwca 4 nadgodziny. Ponadto po powrocie do Polski 21 czerwca przepracował jeszcze 4 godziny nadliczbowe. Jak obliczyć wynagrodzenie przysługujące pracownikowi za pracę w nadgodzinach?
Jeżeli pracodawca podejrzewa, że pracownik (lub inny ubezpieczony podlegający ubezpieczeniu chorobowemu) wykorzystuje zwolnienie lekarskie niezgodnie z celem, na jaki zostało wydane, może sam skontrolować pracownika lub wystąpić do ZUS o taką kontrolę. Gdy okaże się, że pracownik nie wykorzystywał tego okresu na rekonwalescencję, tylko np. świadczył pracę u innego pracodawcy czy wyjechał na wycieczkę, wówczas utraci prawo do świadczenia chorobowego za cały okres orzeczony zwolnieniem lekarskim.
Jednemu z naszych pracowników udzieliliśmy urlopu wypoczynkowego na okres od 11 do 24 czerwca br. Pracownik jest zatrudniony w podstawowym systemie czasu pracy i świadczy pracę od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 16:00. 13 czerwca po południu awarii uległ komputerowy system bazy danych naszych klientów uniemożliwiający pracę działu sprzedaży. W związku z tym zdecydowaliśmy się wezwać pracownika do pracy w celu usunięcia awarii (jest to jedyny pracownik, który zajmuje się naprawą usterek systemów informatycznych w naszej firmie). Pracownik odebrał telefon służbowy (okazało się, że nigdzie nie wyjechał) i stawił się w pracy 14 czerwca rano. Przewidywaliśmy, że naprawa systemu zajmie cały dzień, jednak usunięcie awarii zajęło pracownikowi tylko 3 godziny (od 8:00 do 11:00). Pracownik jest wynagradzany stawką godzinową 17,20 zł i otrzymuje dodatek funkcyjny w wysokości 380 zł. Czy postąpiliśmy właściwie, odwołując pracownika z urlopu? Jakie wynagrodzenie powinniśmy mu wypłacić za przepracowane godziny? Czy w zamian za pracę możemy mu udzielić urlopu na część dnia w innym terminie?