Miesięczna premia 500 plus też od 1 stycznia 2026 r.: sprawdź czy Tobie się należy

REKLAMA
REKLAMA
Jak się okazało pod koniec 2025 r. przemyślane premie to nie tylko koszt, a inwestycja w ludzi, w tym w zadowolenie pracownika i satysfakcje pracodawcy. W erze rynku pracownika, gdzie brakuje rąk do pracy, taki bonus - jak premia 500 plus, miesięcznie do wynagrodzenia, motywuje pracowników. Pracodawcy: analizujcie ryzyka, konsultujcie z PIP, wprowadzajcie dodatkowe premie motywacyjne, a pracownicy: wnioskujcie o wdrożenie premii w 2026 r. jeśli jeszcze jej nie ma w Waszym miejscu pracy. Takie 500 plus razy 12 miesięcy da nawet rocznie - w 2026 r. dodatkowe 6000 zł. do wynagrodzenia.
- Miesięczna premia 500 plus też od 1 stycznia 2026 r.: sprawdź czy Tobie się należy
- Czym jest premia 500 plus?
- Jakie premie dla pracowników w 2026 r.?
- Premia 500 plus miesięczne: prawo a praktyka
- Urlop na żądanie a premia 500 plus miesięcznie
- Siła wyższa a premia 500 plus miesięcznie w 2026 r.
- 500 zł premii i zjawisko prezentyzmu w ocenie MRPiPS
- Premia 500 plus: opinie pracowników
Premia 500+ to był istny hit 2025 r. w wielu zakładach pracy. Taka premia motywuje, obniża absencję, buduje lojalność. Opinie pracowników przedstawione poniżej pokazują ogromne zadowolenie z takich regulacji wewnątrz-zakładowych. Sukces i powodzenie takich unormowań w miejscy pracy wymaga mądrych regulaminów – bez dyskryminacji, z szacunkiem dla urlopów i zdrowia pracownika - zdrowia i życia jako najważniejszej wartości i godności człowieka.
REKLAMA
REKLAMA
Polecamy: Kalendarz 2026
Miesięczna premia 500 plus też od 1 stycznia 2026 r.: sprawdź czy Tobie się należy
W 2025 r. jednym z najbardziej gorących tematów w działach kadr i na pracowniczych korytarzach stała się tzw. „premia 500 plus” – dodatkowy składnik wynagrodzenia, o który ubiega się coraz większa liczba zatrudnionych. Pracownicy, świadomi swoich praw i rynkowych trendów, coraz częściej składają wnioski o wdrożenie regulacji motywacyjnych, które realnie zwiększają ich miesięczne dochody. Jak wynika z praktyki, kwota rzędu 500 zł brutto miesięcznie staje się nowym standardem, który ma na celu nie tylko przyciągnięcie pracowników, ale przede wszystkim daje pracodawcy i pozostałym członkom zespołu zapewnienie ciągłości pracy - co przy dzisiejszej rotacji pracowników - jest niezwykle cenne.
Czym jest premia 500 plus?
Premia za obecność, potocznie nazywana frekwencyjną lub absencyjną, to dodatkowe środki finansowe przyznawane pracownikom, którzy w danym okresie rozliczeniowym (najczęściej miesiącu) byli w pełni dyspozycyjni. Oznacza to, że pracownik nie korzystał ze zwolnień lekarskich (L4), urlopów na żądanie czy przerw wynikających z tzw. siły wyższej. Z tego co wiadomo, w wielu zakładach było to symboliczne 500 plus co miesiąc - do wynagrodzenia.
Dla pracodawcy takie rozwiązanie – choć generuje dodatkowe koszty płacowe – jest często bardziej opłacalne niż radzenie sobie z nagłymi brakami kadrowymi. Koszty zastępstw, nadgodzin dla pozostałych członków zespołu czy przestoje na liniach produkcyjnych bywają wielokrotnie wyższe niż wypłata bonusu.
REKLAMA
Przykład 1: Zakład produkcyjny w branży motoryzacyjnej. Firma wprowadziła „Premię 500+” za brak nieplanowanych nieobecności. Efekt? Absencja spadła o 15% w ciągu pierwszego kwartału, a planowanie produkcji stało się przewidywalne.
Przykład 2: Sieć handlowa X. Pracodawca zdecydował, że premia frekwencyjna (450 zł) nie jest tracona w przypadku skorzystania z urlopu z powodu siły wyższej czy urlopu na żądanie, ale przepada przy klasycznym L4. To kompromis, który chroni pracowników w nagłych wypadkach.
Jakie premie dla pracowników w 2026 r.?
Wydaje się, że w 2026 r., podobnie jak w 2025 r. będą wciąż wypłacane w wielu zakładach pracy takie premie frekwencyjne - warto więc zorientować się, czy w danym miejscu zatrudnienia obowiązują takie regulacje, albo czy jest szansa na ich wdrożenie. Choć obecnie premia 500 plus jest dość popularne, warto pamiętać, że systemy motywacyjne są różnorodne. Pracodawcy stosują różne rodzaje gratyfikacji:
- Premia za wydajność indywidualną: za przekroczenie norm lub osiągnięcie konkretnych celów sprzedażowych/operacyjnych.
- Premia jakościowa: wypłacana za bezbłędne wykonywanie zadań i dbałość o detale (szczególnie istotna w branży technologicznej i produkcyjnej).
- Premia stażowa (lojalnościowa): za nieprzerwane zatrudnienie w jednej firmie, co ma ograniczać rotację kadr.
- Premia frekwencyjna: wspomniane 500, 550 czy nawet 600 zł za stuprocentową obecność, najpopularniejsza w dużych zakładach i centrach logistycznych.
- I wiele, wiele innych premii ustalanych w miejscach pracy według decyzji pracodawcy.
W tym kontekście warto bowiem pamiętać o zasadzie uprzywilejowania pracownika: można wprowadzać zawsze więcej, ale nigdy mniej niż wynika to z przepisów. Oczywiście należy rozróżnić premię od nagrody i pamiętać też o tym, że istnieje możliwość różnicowania sytuacji pracowników. Dla poparcia warto podać aktualne orzecznictwo w tym zakresie (co do którego sądy są raczej zgodne). Chodzi o kryteria umożliwiające różnicowanie sytuacji pracowników; przeciwdziałanie zakazowi dyskryminacji i promowanie nakazu równego traktowania; podstawy prawne zwalczania nierównego traktowania. W tej kwestii wypowiedział się w wyroku Sąd Najwyższy - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 8 maja 2024 r., II PSKP 2/24, który wskazał, że: istnieją kryteria umożliwiające różnicowanie sytuacji pracowników także wówczas, gdy warunki pracy pracowników są porównywalne. Wśród nich wskazać należy czynniki związane z osobą pracownika, ale wyłącznie takie, które mają bądź mogą mieć wpływ na wykonywanie przez niego pracy i nie mają charakteru dyskryminacyjnego. Należy zaliczyć do nich: umiejętności pracownika, kwalifikacje zawodowe, czy zaangażowanie przy wykonywaniu takich samych obowiązków przez pracowników. Oczywiste zatem jest, iż co do zasady dyferencjacja sytuacji prawnej podmiotów wedle kryterium rodzaju pracy (np. stanowisko kierownicze) i wymagań stawianych pracownikom (np. zwiększona dyspozycyjność) nie narusza zasady równego traktowania.
Polecamy: Kontrola Inspekcji Pracy i ZUS
Premia 500 plus miesięczne: prawo a praktyka
Mając na uwadze powyższe i różne doświadczenia pracowników w zakresie wdrażania premii 500 plus za obecność, temat ten budzi jednak spore emocje. Z jednej strony, art. 22 Kodeksu Pracy jasno wskazuje, że istotą stosunku pracy jest samo jej świadczenie i otrzymywane za to wynagrodzenie. Pracodawcy sceptycznie nastawieni do tego pomysłu mówią wprost: „Dlaczego mamy płacić dodatkowo za coś, co jest podstawowym obowiązkiem pracownika? Płacić za obecność, która i tak jest wymagana to paranoja". Tutaj nie chodzi o "kupowanie obecności pracownika", ale o jego motywację. Z drugiej strony, zwolennicy podkreślają, że jest to skuteczny oręż w walce z tzw. „lewymi” zwolnieniami lekarskimi. Kontrole ZUS, choć coraz częstsze, nie zawsze nadążają za skalą nadużyć. Premia 500 plus staje się więc pozytywnym bodźcem dla osób, które dbają o zdrowie i rzetelnie podchodzą do obowiązków - nie korzystając ze zwolnień lekarskich.
Pojawia się jednak pytanie o sprawiedliwość społeczną. Przykładowo co z rodzicami chorych dzieci, rodziców czy innych członków rodziny? Co z osobami, które uległy wypadkowi nie z własnej winy? Tutaj prawo pracy stawia jasne granice - w takiej sytuacji premia nie będzie się należała - choć do zdarzenia czy choroby nie doszło przecież z winy pracownika. Druga ważna sprawa to np. urlop na żądanie.
Urlop na żądanie a premia 500 plus miesięcznie
Urlop na żądanie jest integralną częścią prawa do odpoczynku. Jeśli regulamin premiowania przewiduje utratę 500 zł bonusu z powodu skorzystania z jednego dnia „z urlopu na żądanie”, pracodawca może być narażony na zarzut wdrożenia regulacji niezgodny z prawem, z zasadami współżycia społecznego. Może to być uznane wręcz za sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Taka praktyka może być uznana za ograniczanie ustawowego prawa pracownika do wypoczynku i zdrowia (BHP).
Siła wyższa a premia 500 plus miesięcznie w 2026 r.
Wprowadzone jakiś czas temu zwolnienie od pracy z powodu siły wyższej (2 dni lub 16 godzin rocznie) to prawo do nagłej nieobecności w sytuacjach rodzinnych czy wypadkowych. Eksperci alarmują, że "karanie finansowe" - nie przyznanie świadczenia - za korzystanie z tego przywileju może być uznane za dyskryminacyjne. Pracodawca nie może zmuszać pracownika do wyboru: „bezpieczeństwo rodziny albo 500 zł premii”.
500 zł premii i zjawisko prezentyzmu w ocenie MRPiPS
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pod kierownictwem Agnieszki Dziemianowicz-Bąk patrzy na premie frekwencyjne z dużą rezerwą. Resort podkreśla ryzyko „prezentyzmu” – zjawiska, w którym chorzy pracownicy przychodzą do pracy, aby nie stracić bonusu. Jest to niebezpieczne nie tylko dla nich, ale i dla współpracowników (ryzyko zarażenia). Plany reform, w tym przejęcie przez ZUS płatności za chorobowe od pierwszego dnia, mają na celu odciążenie pracodawców i wyeliminowanie patologii związanych z "karaniem" za chorobę.
Premia 500 plus: opinie pracowników
Marek, operator wózka widłowego (42 lata):
„Dla mnie to sprawiedliwe rozwiązanie. Od lat nie byłem na chorobowym, zawsze jestem w pracy na czas. Wcześniej zarabiałem tyle samo co kolega, który co miesiąc brał kilka dni 'opieki' albo 'chorobowego' na ból zęba. Teraz moje zaangażowanie jest w końcu docenione finansowo. Te 500 zł to dla mojej rodziny konkretny zastrzyk gotówki – starcza na opłacenie wszystkich rachunków za media”.
Katarzyna, pracownica biurowa (29 lat):
„W naszej firmie premię dostaje się, jeśli nie ma się nieobecności innych niż urlop wypoczynkowy. Bardzo mi się to podoba, bo motywuje mnie do dbania o odporność i profilaktykę. Co ważne, nasz pracodawca nie odbiera premii za 'siłę wyższą', więc czuję się bezpiecznie, wiedząc, że jeśli coś nagłego stanie się mojemu dziecku, nie stracę pieniędzy”.
Jan, pracownik magazynowy (55 lat):
„Cieszę się, że związki zawodowe wywalczyły te regulacje. Wcześniej premie były uznaniowe – kierownik dawał, komu chciał. Teraz zasady są jasne: jesteś w pracy cały miesiąc, dostajesz dodatkowe 500 zł. To przejrzysty system, który sprawił, że atmosfera w zespole się poprawiła, bo rzadziej musimy brać nadgodziny, żeby łatać dziury po nieobecnych”.
Podsumowując, jak widać dodatkowa premia w wysokości 500 zł to w 2025 roku potężne narzędzie motywacyjne, które staje się standardem rynkowym - w wielu zakładach pracy ta praktyka będzie więc kontynuowana w 2026 r. Choć budzi kontrowersje prawne, umiejętnie wpisana w regulamin pracy – z poszanowaniem praw do odpoczynku i reagowania na sytuacje losowe – przynosi korzyści obu stronom. Pracownik zyskuje wyższe wynagrodzenie, a pracodawca stabilność, która w dzisiejszych czasach jest na wagę złota. Kluczem do sukcesu pozostaje jednak zachowanie równowagi między zyskiem a zdrowiem i bezpieczeństwem zatrudnionych.
Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz. U. z 2025 r. poz. 277)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA




