Dyskryminacja oznacza nierówne traktowanie w zakresie nawiązywania i
rozwiązywania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz
dostępu do szkoleń, np. ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność,
narodowość, przynależność związkową czy orientację seksualną, a także ze
względu na formę zatrudnienia. Natomiast mobbing (inaczej nękanie
psychiczne lub terror psychiczny) to działania skierowane przeciwko
pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub
zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności
zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie
pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.
Zasiłek z ubezpieczenia chorobowego należny jest nielicznej grupie osób
ubezpieczonych w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru. Przywilej ten
dotyczy jedynie tych osób, których niezdolność do pracy lub niemożność
wykonywania pracy przypadła w okresie ciąży, powstała wskutek poddania
się niezbędnym badaniom lekarskim przewidzianym dla kandydatów na dawców
komórek, tkanek i narządów oraz zabiegowi pobrania komórek, tkanek i
narządów, czy też powstała wskutek wypadku w drodze do pracy lub z
pracy.
Z jednym z naszych pracowników rozwiązaliśmy umowę z końcem czerwca br. Pracownik był zatrudniony od września 2009 r. W okresie zatrudnienia kilka razy był niezdolny do pracy z powodu choroby i przebywał na zwolnieniu lekarskim. Już po rozwiązaniu umowy o pracę (2 lipca 2012 r.) były pracownik złożył wniosek o wyrównanie świadczeń chorobowych, które pobierał w całym okresie zatrudnienia. Uznał bowiem, że niewłaściwie została obliczona podstawa wymiaru tych świadczeń. Sprawdziliśmy to i okazało się, że ustalając podstawę wymiaru, nie uwzględniliśmy premii regulaminowej, która nie przysługiwała za okresy pobierania świadczeń chorobowych i za te okresy nie była wypłacana. Czy były pracownik ma rację? Czy powinniśmy przeliczyć ponownie podstawę wymiaru i wypłacić mu wyrównanie?
Obowiązek wypłaty odprawy dotyczy zarówno zwolnienia w trybie grupowym,
jak i indywidualnym (przy zwolnieniu nawet 1 osoby), a do nabycia
uprawnienia nie jest istotny rodzaj umowy (terminowa, bezterminowa),
wymiar czasu pracy ani też faktyczne świadczenie pracy w chwili
zwolnienia. Pieniądze trzeba zatem wypłacić, nawet jeśli pracownik
przebywał na urlopie lub też z innych powodów nie świadczył pracy.
Jestem kadrową w spółce z o.o. Zatrudniamy kilkuset pracowników, z których wielu zgłasza do ubezpieczenia zdrowotnego członków swoich rodzin. Niektóre spośród zgłoszonych osób ukończyły w czerwcu naukę. Czy te osoby należy wyrejestrować z ubezpieczenia zdrowotnego od momentu utraty przez nich statusu ucznia/studenta, czy dopiero od momentu, kiedy podejmą pierwszą pracę? Kto odpowiada za wyrejestrowanie takich osób – my jako pracodawca czy pracownicy zgłaszający do ubezpieczeń członków swoich rodzin? W praktyce mało który z pracowników pamięta, aby poinformować pracodawcę o tym, że należy wyrejestrować z ubezpieczenia zdrowotnego studiujące dziecko, które np. rozpoczęło pracę.
Od stycznia br. zatrudniamy na 1/2 etatu osobę, która jest wynagradzana akordowo, przy czym jej miesięczne wynagrodzenie jest wyższe niż 750 zł miesięcznie. Ponieważ składka na ubezpieczenie zdrowotne pracownika jest wyższa od zaliczki na podatek, składkę tę obniżamy do wysokości zaliczki. Wynagrodzenie za kwiecień wypłaciliśmy pracownikowi 10 maja br. w kwocie 753,27 zł. W tym miesiącu razem w wynagrodzeniem pracownik otrzymał również świadczenie urlopowe 546,97 zł. Czy postąpimy prawidłowo, obniżając składkę na ubezpieczenie zdrowotne pracownika za maj br. do wysokości zaliczki na podatek?