Potrzebujesz pracy, żeby zdobyć doświadczenie, jednak nikt nie chce zatrudniać osoby niedoświadczonej? W takim błędnym kole znajduje się bardzo wielu świeżo upieczonych absolwentów. Doświadczenie kandydata odgrywa coraz większe znaczenie w procesie rekrutacji. Praktyczne umiejętności ugruntowują posiadaną wiedzę i ukończone kursy. Boisz się, że brak doświadczenia wykluczy Cię z rynku pracy? Nie martw się, da się z tego wybrnąć! O sposobach i trikach na zdobycie wymarzonej posady opowiada specjalistka międzynarodowego portalu pracy Talinkme.pl, Monika Duda-Kawa.
Doświadczenie, wiedza, wykształcenie. Te trzy hasła prawdopodobnie przychodzą do głowy każdemu, kto zastanawia się, co jest najistotniejsze przy prezentowaniu swojego życiorysu podczas rozmowy o pracę. I z pewnością dla osoby zatrudniającej mieszanka tych trzech atrybutów, szczególnie jeśli zostały zdobyte w renomowanych miejscach, ma niemałe znaczenie. Czy jednak te tzw. kompetencje twarde to nasz jedyny atut i powód, by nas zatrudnić? Czy dla przyszłego pracodawcy te mierzalne umiejętności są wyłączną przesłanką do zaakceptowania bądź odrzucenia naszej kandydatury?
Można zaryzykować twierdzenie, że pracodawcy dzielą się na tych, którzy ułatwiają, bądź też utrudniają pracownikowi podnoszenie kwalifikacji zawodowych, a pracownicy - na tych, którzy chętnie, bądź też niechętnie kwalifikacje zawodowe podnoszą. Zgodnie z definicją zawartą w art. 1031 § 1 Kodeksu pracy przez podnoszenie kwalifikacji zawodowych rozumie się zdobywanie lub uzupełnianie wiedzy i umiejętności przez pracownika z inicjatywy pracodawcy albo za jego zgodą. Zwykle w tym kontekście padają pytania o zakres uprawnień i obowiązków stron stosunku pracy w tym zakresie.
Dobrnęliśmy do czasów, kiedy nasza tożsamość internetowa przestała być interesująca jedynie dla nas samych, a także naszych bliskich. Obecnie to istotny element budowania wizerunku, który warunkuje nie tylko postrzeganie nas przez znajomych, ale i stwarza pierwszy, podstawowy obraz widziany przez potencjalnego pracodawcę.