Kieruję ludźmi od prawie dziesięciu lat. Mój zwierzchnik zarzuca mi, że jestem przepracowany i mało efektywny, bo nie deleguję zadań. To prawda, robię to bardzo rzadko, ale widzę, że podobnie wygląda to u innych menedżerów – także u wspomnianego zwierzchnika. Tempo pracy nie pozwala zastanowić się, komu coś delegować. A poza tym nasi podwładni i tak nie mają szans przyjąć na siebie nowych zadań. W czym tkwi problem?
W trakcie ostatniej rozmowy podsumowującej półrocze przełożony powiedział mi, że powinnam pracować nad tym, w jaki sposób przyjmuję informacje zwrotne i krytykę. Jego zdaniem, zamiast wysłuchać na spokojnie, co inni ludzie mają mi do powiedzenia, zaczynam niepotrzebnie się bronić i dyskutować, a przez to nie mam szans na dalszy rozwój i doskonalenie. Uważam się za osobę asertywną i nie pozwolę, by inni niesłusznie mnie oceniali i oskarżali. W jaki zatem sposób powinnam przyjmować krytykę, by nie doprowadzać do niepotrzebnych dyskusji?
W zespołach, które jednocześnie realizują zadania bieżące i projekty w ścisłym związku z klientami wewnętrznymi, często zdarzają się różnice zdań i napięcia. Zwłaszcza wtedy, gdy jest mało czasu, projektów przybywa, a zasoby są ograniczone. Częste spory odbijają się na jakości realizowanego projektu. Jak zatem rozwiązać pojawiające się problemy?
Zatrudniamy pracownika o lekkim stopniu niepełnosprawności na stanowisku księgowego. Osoba ta otrzymała polecenie wyjazdu służbowego, ale odmówiła twierdząc, że jako osoba niepełnosprawna nie musi wyjeżdżać w delegacje, a w czasie, w którym miałby nastąpić wyjazd, ma zaplanowane badania. Czy w stosunku do pracowników niepełnosprawnych występują ograniczenia w możliwości zlecania wyjazdu w podróż służbową?
Pracownik, zawierając umowę o pracę, zobowiązuje się do pozostawania w
dyspozycji pracodawcy w określonym miejscu i czasie. Pracodawca
natomiast ma obowiązek zorganizować pracownikowi pracę oraz wypłacić za
nią umówione wynagrodzenie. Czas, przez jaki pracownik pozostaje w
dyspozycji pracodawcy w poszczególnych dniach i godzinach, powinien być
określony w wewnętrznych aktach prawnych ustalających systemy i
rozkłady czasu pracy oraz okres rozliczeniowy czasu pracy obowiązujące
u danego pracodawcy. Na ogół jest to regulamin pracy, układ zbiorowy
pracy lub obwieszczenie. Zdarzają się jednak sytuacje, w których pracownik nieobecny w ustalonym
miejscu i czasie nie poniesie konsekwencji swojej nieobecności.