W listopadzie 2008 r. pracownica wróciła z urlopu macierzyńskiego. Z powodu sytuacji rodzinnej wystąpiła o urlop wychowawczy od 1 grudnia 2008 r. do 31 stycznia 2010 r. Jednak skróciła okres urlopu wychowawczego i wróciła do pracy od 16 marca 2009 r. Czy w tym przypadku jesteśmy uprawnieni do ulgi w składkach na Fundusz Pracy (FP) i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP)? Jeżeli tak, to jak liczyć 36 miesięcy ulgi - od powrotu z urlopu macierzyńskiego, czy skróconego wychowawczego? Czy mamy prawo do ulgi, jeżeli zatrudnimy pracownika, który wrócił z urlopu wychowawczego udzielonego przez innego pracodawcę? Czy składek na FP nie musimy opłacać za osoby, które zatrudnimy na umowy zlecenia?
Mamy w firmie kontrolę ZUS. Inspektor, który przeprowadza u nas kontrolę, powiedział nam, że rozszerza kontrolę ze szczególnej na ogólną. Czy jest to możliwe w trakcie kontroli? Czy możemy się temu sprzeciwić? Osoba, która przyszła na kontrolę, jest moim dalszym sąsiadem, z którym miałem kiedyś konflikt. Podejrzewam go o brak obiektywizmu. Czy mogę zwrócić się do ZUS o wyłączenie tego inspektora z kontroli?
Moja firma wykonuje prace tam, gdzie uzyskam zlecenia, czyli praktycznie w różnych miejscowościach na terenie całej Polski. Poza pracownikami zatrudniam kilka osób na podstawie umów zlecenia. W jaki sposób sformułować treść umów zlecenia, aby z jednej strony nie zawierały regulacji zbliżających je do umów o pracę, a z drugiej zobowiązywały do wykonywania pracy w różnych miejscach? Czy za każdym razem trzeba będzie zmieniać treść umów? Zasadniczo zleceniobiorcy wykonują pracę w jednym, stałym miejscu (baza przeładunkowa firmy) i zależałoby mi na tym, by było to umieszczone w treści umów.
Ze względu na okresowe wahania zbytu naszych produktów, w pewnych okresach roku dysponujemy nadmiarem pracowników, ale nie chcemy ich zwalniać. Czy możemy przenosić naszych pracowników, zatrudnionych w dziale produkcji, na pewien czas do innej firmy, z którą stale współpracujemy? Przeniesienie to odbywałoby się w trybie art. 42 § 4 Kodeksu pracy, czyli bez zmiany umowy o pracę i maksymalnie na 3 miesiące w roku kalendarzowym.
Pracownik nie ma obowiązku podawania pracodawcy innych informacji niż zawarte w art. 221 k.p., zwłaszcza gdy dotyczą jego rodziny i bliskich, chyba że taki obowiązek wyraźnie określają inne przepisy ustawowe. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.) powinno następować wtedy, gdy stan faktyczny jest klarowny zarówno gdy dotyczy naruszenia obowiązków, jak i winy pracownika (na podstawie wyroku Sądu Najwyższego z 5 sierpnia 2008 r., I PK 37/08).
Nie jest dyskryminacją pośrednią odmowa przyznania nagrody jubileuszowej pracownikowi, który nie ma świadectwa pracy, jeżeli taki zapis wynika z regulaminu wynagradzania zakładu pracy. Aby można było mówić o dyskryminacji pośredniej, dysproporcje w traktowaniu pracowników powinny występować w przypadku wszystkich lub znacznej części pracowników, charakteryzujących się daną cechą (wyrok Sądu Najwyższego z 4 czerwca 2008 r., II PK 292/07).
Jeżeli praca jest wykonywana przy użyciu maszyn lub urządzeń napędzanych siłami natury, tj. energią elektryczną, paliwami płynnymi, gazami itp., wówczas odpowiedzialność pracodawcy za szkody wynikające z wypadku przy pracy jest oparta na zasadzie ryzyka. Aby pracodawca nie był odpowiedzialny za wypadek, musi dowieść wyłącznej winy pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z 9 kwietnia 2008 r., II PK 283/07).
Kierownik działu naszej firmy zgłosił dyrektorowi, że jeden z jego pracowników od 2 dni wygląda na chorego, tzn. bardzo powolnie wykonuje swoją pracę, robi sobie częste odpoczynki itp. Pracownik ten przy wykonywaniu pracy ma do czynienia z ciężkimi maszynami, więc obawiamy się, że może spowodować wypadek. On jednak twierdzi, że nic mu nie jest i czuje się dobrze. Co możemy zrobić w takiej sytuacji? Czy możemy wysłać tego pracownika na badania kontrolne? Czy mamy prawo odsunąć go od pracy?
Niedawno podjęłam pracę jako specjalistka w zakresie kadr i płac. Zorientowałam się, że zakład pracy, w którym zostałam zatrudniona, rozlicza się z pracownikami niezgodnie z prawem (szef zwleka z wypłatą wynagrodzeń, część wynagrodzenia płaci „pod stołem”, zaniża należności z tytułu podróży służbowych itp.). Czy jako kadrowa mogę być pociągnięta do odpowiedzialności za postępowanie pracodawcy? Co zrobić, by nie narazić się na żadne zarzuty?