Pracownik jest u nas zatrudniony na dwóch stanowiskach pracy i ma dwie umowy o pracę. Obie umowy ma zawarte na czas nieokreślony, jedną na stanowisku magazyniera na pełny etat od 7 lat, a drugą (trwającą równolegle) na stanowisku kierowcy na 1/4 etatu od 8 miesięcy. Musimy wypowiedzieć mu tę krótszą, 8-miesięczną umowę z przyczyn ekonomicznych. Jaki okres wypowiedzenia powinniśmy zastosować? Skoro pracownik jest zatrudniony od 8 miesięcy na podstawie umowy, którą chcemy wypowiedzieć, to chyba powinien przysługiwać mu 1-miesięczny okres wypowiedzenia, ale z drugiej strony pracownik pracuje u nas w sumie od 7 lat, więc może przysługuje mu 3-miesięczne wypowiedzenie?
Jako menedżer dobrze wiem, jak ważny dla efektywności pracy zespołu jest wysoki poziom motywacji wśród jego członków. O motywowaniu podwładnych mówi się wiele, lecz mam wrażenie, że zbyt często podkreśla się kwestię podwyższania motywacji, natomiast tylko sporadycznie porusza się temat utrzymania jej na pożądanym poziomie. Mnie interesują właśnie sposoby podtrzymania wysokiej motywacji w moim zespole. Co i jak robić, aby utrzymać wśród podwładnych wysoki poziom umotywowania do pracy?
System oceny pracowniczej jest narzędziem realizowania zadań przez przedsiębiorstwo. Aby im sprostać, zarówno oceniający (przełożony), jak i oceniany (podwładny) powinni dobrze przygotować się do procesu oceny. Jakimi jeszcze wskaźnikami należy się kierować, przeprowadzając ocenę pracowniczą, a także, jak motywować finansowo, przedstawiamy na przykładach firm polskiej i niemieckiej.
Od jakiegoś czasu obserwuję u mojego szefa niepokojące
objawy: nie jest zainteresowany tym, co robimy jako zespół, pracuje
nieefektywnie, bez zaangażowania i entuzjazmu. Nie podejmuje decyzji
lub odwleka je w nieskończoność. Ponadto stał się bardzo drażliwy.
Właściwie bardziej nam przeszkadza niż pomaga, bo swoim brakiem
motywacji zaraża nas – podwładnych. Z jednej strony, chcielibyśmy być
wobec niego lojalni, z drugiej, jego zachowanie sprawia, że i my nie
jesteśmy efektywni. Nie wiemy, co jest powodem jego zniechęcenia –
stres spowodowany spowolnieniem gospodarczym czy wypalenie zawodowe. Co
możemy w tej sytuacji zrobić?
Z powodów organizacyjnych zlikwidowaliśmy jeden z działów firmy. Wszystkim pracownikom tego działu wypowiedzieliśmy umowy o pracę albo zawarliśmy porozumienia o rozwiązaniu umowy o pracę. W każdym przypadku umowy zostaną rozwiązane 31 lipca 2009 r., również za porozumieniem stron. W lipcu okazało się, że jedna z pracownic, z którą porozumienie o rozwiązaniu umowy podpisaliśmy w czerwcu 2009 r., jest w ciąży. Chcemy przesunąć termin rozwiązania umowy o pracę do dnia porodu. Czy taki zapis w porozumieniu o rozwiązaniu umowy o pracę jest dopuszczalny? Czy jeżeli podpiszemy z pracownicą aneks do porozumienia, będzie miała prawo do zasiłku macierzyńskiego?
Obecna sytuacja na rynku, dynamiczne zmiany w przedsiębiorstwach (redukcja kosztów, zwalnianie pracowników), sprawiają, że wielu pracodawców zapomina o tym, iż w każdej firmie najważniejszy jest człowiek. Organizacja jest tworem żywym. Angażuje nowych ludzi na miejsce tych, którzy z niej odchodzą, zmienia stosunki ze swoim otoczeniem. Zmiana jest nieuchronną cechą otoczenia każdej organizacji. Aby organizacja mogła przetrwać, musi się wciąż rozwijać.
Specyfika organizacji firm typu shared service, a także charakter pracy w nich, sprawiają, że konieczne staje się takie motywowanie pracowników, by zechcieli związać się z firmą na dłużej. Jednak zanim zostanie postawione pytanie, jak motywować, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, kogo i do czego. Jakie więc możliwości mają zarządy takich organizacji, by efektywnie budować więzi z najlepszymi pracownikami?
Zawarliśmy z pracownicą sklepu umowę o pracę na 3-miesięczny okres próbny. Ustaliliśmy wynagrodzenie zasadnicze, ale pominęliśmy premię prowizyjną za utargi, którą przewiduje regulamin wynagradzania, ze względu na brak doświadczenia pracownicy. Ustaliliśmy ustnie, że jeżeli pracownica będzie dobrze wywiązywała się ze swoich obowiązków, to przedłużymy jej umowę i będzie również otrzymywała premię. Czy postąpiliśmy prawidłowo?