W maju br. występują trzy święta, które są dniami wolnymi od pracy, tj. 1 maja (święto państwowe), 3 maja (święto narodowe Trzeciego Maja) i 27 maja (pierwszy dzień Zielonych Świątek). Ponieważ święto, które przypada w dniu wolnym z tytułu przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy, nie obniża wymiaru czasu pracy, pracownicy w zależności od tego, jakie mają dni wolne ustalone w rozkładzie, mogą mieć różną liczbę godzin do przepracowania w tym miesiącu.
Zatrudniamy pracowników w biurze rachunkowym. W związku z tym, że ze względu na specyfikę pracy pracowników biura i indywidualne potrzeby klientów mamy problem z ustaleniem rozpoczynania godzin pracy, postanowiliśmy uelastycznić czas pracy tych pracowników. Chcemy wprowadzić tzw. ruchomy system czasu pracy, w którym umożliwilibyśmy pracownikom wybór godziny rozpoczynania pracy w poszczególnych dniach, wyznaczając jedynie przedział czasowy, w którym powinni przybyć do zakładu (między godz. 7.00 a 9.00). Czy możemy wprowadzić takie rozwiązanie w regulaminie pracy? Dowiedzieliśmy się bowiem, że może być ono zakwestionowane przez Państwową Inspekcję Pracy.
W naszej firmie obowiązuje 3-miesięczny okres rozliczeniowy, który trwa od 1 stycznia do 31 marca 2012 r. Chcemy wprowadzić zmianę do regulamin pracy, w którym sposób liczenia okresu rozliczeniowego zostanie ustalony jako: luty–kwiecień, maj–lipiec, sierpień–październik, listopad–styczeń. Jakie rozwiązanie dotyczące okresu rozliczeniowego zastosować w kwietniu br.? Jaki wpływ na sposób liczenia rocznego limitu godzin nadliczbowych ma wprowadzenie okresów rozliczeniowych na przełomie roku (tak jak w zaplanowanym nowym regulaminie)?
Pracownik, wykonujący pracę przez co najmniej 6 godzin, ma prawo do jednej 15-minutowej przerwy, za którą przysługuje wynagrodzenie. Przerwa ta musi być wykorzystana w całości, co oznacza, że nie może zostać podzielona np. na dwie lub trzy krótsze przerwy, które łącznie będą wynosiły 15 minut.
Szacuje się, że co roku około 10 tysięcy studentów wydziałów prawa polskich wyższych uczelni opuszcza swe alma mater. Po ukończeniu studiów prawniczych większość świeżo upieczonych prawników próbuje swoich sił, zdając na aplikację. Wzrost liczby osób wykonujących ten zawód powoduje, że aby uzyskać zatrudnienie w wymarzonej kancelarii lub przedsiębiorstwie, należy nie tylko legitymować się dyplomem uznanej wyższej uczelni, lecz przede wszystkim należy wyróżniać się wśród rzeszy konkurentów.