Chcemy wyznaczyć w zakładzie pracownika do udzielania pierwszej pomocy. Pracownik, któremu zaproponowaliśmy tę funkcję, nie wyraził na to zgody. Tłumaczył się tym, że wychowuje dziecko w wieku do 4 lat i nie chce mieć dodatkowych obowiązków. Czy pracownik może odmówić bycia odpowiedzialnym za udzielanie pierwszej pomocy? Czy powód podany przez pracownika jest wystarczający? Zależy nam na tym, aby ten pracownik był odpowiedzialny za udzielanie pierwszej pomocy, ponieważ ma ukończony w tym zakresie odpowiedni kurs.
Pracownik ma potrącenia komornicze z innych tytułów niż alimenty. Potrącamy mu z pensji 28. dnia każdego miesiąca dozwolone 50% wynagrodzenia. Ponadto dokonujemy potrąceń także z innych świadczeń, jakie otrzymuje pracownik, np. premii, nagród, „trzynastki” itp. Pozostałe świadczenia są wypłacane już po wypłacie pensji, np. piątego dnia następnego miesiąca. Dokonujemy wówczas potrąceń nawet kilka razy w miesiącu w zależności od liczby wypłaconych świadczeń. Czy postępujemy prawidłowo? Pracownik twierdzi, że potrąceń z wynagrodzenia dokonuje się raz w miesiącu łącznie ze wszystkich składników wynagrodzenia, co wynika jego zdaniem z art. 87 § 8 Kodeksu pracy.
Nasza pracownica zajmująca stanowisko księgowej złożyła do działu kadr pismo wypowiadające umowę o pracę z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia. Po upływie 2 miesięcy od daty złożenia tego wypowiedzenia mąż tej pracownicy zginął w wypadku. Na skutek tego złożyła do działu kadr kolejne pismo, w którym cofnęła swoje wcześniejsze wypowiedzenie umowy o pracę. Pracownica cofnięcie wypowiedzenia motywowała tym, że od czasu złożenia przez nią wypowiedzenia zmianie uległa jej sytuacja życiowa i stała się obecnie jedyną żywicielką rodziny, na której ciąży obowiązek utrzymania domu i dzieci. Mając na względzie fakt, że zatrudniliśmy już na czas nieokreślony nową księgową, nie uwzględniliśmy oświadczenia pracownicy o cofnięciu wcześniejszego wypowiedzenia. Zawarta z nią umowa o pracę uległa rozwiązaniu po upływie okresu wypowiedzenia. Pracownica wniosła do sądu pozew domagając się przywrócenia do pracy. Czy jej powództwo jest zasadne? Czy słusznie odmówiliśmy uwzględnienia jej oświadczenia, w którym odwołała skutki swojego wypowiedzenia?
W listopadzie 2008 r. pracownica wróciła z urlopu macierzyńskiego. Z powodu sytuacji rodzinnej wystąpiła o urlop wychowawczy od 1 grudnia 2008 r. do 31 stycznia 2010 r. Jednak skróciła okres urlopu wychowawczego i wróciła do pracy od 16 marca 2009 r. Czy w tym przypadku jesteśmy uprawnieni do ulgi w składkach na Fundusz Pracy (FP) i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP)? Jeżeli tak, to jak liczyć 36 miesięcy ulgi - od powrotu z urlopu macierzyńskiego, czy skróconego wychowawczego? Czy mamy prawo do ulgi, jeżeli zatrudnimy pracownika, który wrócił z urlopu wychowawczego udzielonego przez innego pracodawcę? Czy składek na FP nie musimy opłacać za osoby, które zatrudnimy na umowy zlecenia?