Niedawno rozpoczęłam pracę jako menedżer ds. szkoleń w instytucji finansowej i jest to moja pierwsza funkcja kierownicza. Szkolenia stanowią dla mnie ważny
element motywacyjny, gdyż firma inwestująca w pracownika pokazuje, jak ważnym jest on zasobem. Sytuacja w mojej firmie jest jednak niezrozumiała i mam wrażenie, że szkolenia traktowane są jak zło konieczne. Trudno wspierać i rozwijać politykę rozwojową, jeżeli nikt nie ma do niej przekonania.