Oczywiste jest, że zwolnienie z pracy nie jest rzeczą przyjemną. Co więcej, dla pracodawcy wręczenie wypowiedzenia również nie jest czynnością, której dokonuje się z zadowoleniem czy satysfakcją. Co jednak zrobić w sytuacji, kiedy pracownik wykorzystuje Kodeks pracy, aby maksymalnie przedłużyć okres do zwolnienia z pracy?
Byłem zatrudniony w prywatnym przedsiębiorstwie przez 4 lata na podstawie umowy o pracę. Ostatni rok – na stanowisku menedżera. To wiązało się z korzystaniem ze służbowego telefonu komórkowego, który zgubiłem. O telefonie zarówno pracodawca, jak i ja zapomnieliśmy, bo szybko został mi wydany nowy. Obecnie, gdy rozwiązano ze mną umowę o pracę i nie jestem już pracownikiem, pracodawca przypomniał sobie o zgubionym telefonie i odmawia mi wydania świadectwa pracy do momentu zwrotu aparatu, którego fizycznie nie mogę mu zwrócić. Czy pracodawca postępuje zgodnie z prawem?
Obowiązek wypłaty odprawy zwalnianym pracownikom dotyczy zakładów pracy, które zatrudniają co najmniej 20 pracowników, a więc firm objętych przepisami ustawy o tzw. zwolnieniach grupowych. Odprawa przysługuje, gdy pracodawca rozwiązuje z pracownikiem umowę o pracę z przyczyn niedotyczących pracowników, takich jak np. trudna sytuacja finansowa pracodawcy (np. kłopoty ze sprzedażą, brak zleceń), zmiany technologiczne bądź organizacyjne (np. likwidacja części oddziałów).
Prowadzę niewielką firmę. Mój były pracownik wygrał ze mną sprawę o sprostowanie świadectwa pracy. Wyrok uprawomocnił się, ponieważ radca prawny z powodu choroby nie złożył w terminie apelacji. Obecnie wnosimy o przywrócenie terminu do jej złożenia, ale nie wiem, kiedy wniosek ten może zostać rozpoznany. Pracownik straszy mnie, że jeśli nie sprostuję świadectwa, grozi mi grzywna, a nawet areszt. Czy jest to możliwe?
Wystawiliśmy błędne świadectwo pracy. Pracownik zorientował się, że jest ono niewłaściwe i złożył wniosek o jego sprostowanie. Przygotowaliśmy już poprawione świadectwo, lecz prezes, który jest upoważniony do podpisywania dokumentów kadrowych w imieniu naszej spółki, wyjechał za granicę w pilnych sprawach służbowych. Minął 7-dniowy termin na sprostowanie świadectwa, a my nie możemy pracownikowi przesłać skorygowanego świadectwa ani nie możemy odmówić jego sprostowania, bo uznajemy błąd i chcemy go poprawić. Czy mimo to pracownik może pozwać nas do sądu o sprostowanie świadectwa? Czy takie świadectwo pracy może podpisać osoba nieupoważniona?