Premia stanowi część wynagrodzenia za pracę. Prawo do żądania premii
powstaje wówczas, gdy odpowiednie akty przewidują z góry skonkretyzowane
i zobiektywizowane wskaźniki premiowania i wskaźniki te potwierdzają
prawo pracownika do premii, jak również w sytuacji, gdy pracodawca
będzie stosował przejrzyste kryteria premiowania, nawet w razie braku
aktów wewnątrzzakładowych to regulujących (wyrok Sądu Najwyższego z 30
marca 1977 r., I PRN 26/77, OSNC 1977/11/225).
W obowiązującym w naszym zakładzie regulaminie zapisaliśmy, że pracownikowi zatrudnionemu na stanowisku przedstawiciela handlowego może być wypłacona premia uznaniowa. Decyzję o jej przyznaniu, w wysokości nie większej niż 20% wynagrodzenia zasadniczego wynikającego z umowy o pracę, podejmuje bezpośredni przełożony pracownika po przeanalizowaniu osiągniętego przez niego poziomu sprzedaży naszych artykułów. Co do zasady, wysokość premii jest ustalana procentowo w zależności od liczby umów sprzedażowych zawartych przez pracowników z naszymi klientami. Ostatnio jeden z pracowników zażądał wypłaty premii uznaniowej, której nie przyznał mu przełożony ze względu na nieobecność pracownika w pracy przez znaczną część miesiąca z powodu choroby i w związku z tym niższą sprzedaż. Czy w razie niewypłacenia premii pracownik będzie mógł wystąpić do sądu z roszczeniem o jej wypłatę?
Chcemy wdrożyć w firmie ocenę okresową, jednak wiele działań, jakie podejmujemy w tym kierunku, spotyka się z niechęcią, oporem, negatywnymi opiniami czy atakami zarówno pracowników, jak i przełożonych. Czy tylko nasza organizacja boryka się z takimi problemami? Dlaczego tak wielu pracowników boi się oceny, która przecież ma służyć ich rozwojowi oraz poprawić dialog pomiędzy przełożonym a podwładnym? Jak przekonać sceptycznie nastawione czy niechętne osoby do zaangażowania się w proces oraz rzetelnego dokonania oceny i planowania działań rozwojowych?
Na przestrzeni ostatnich lat media społecznościowe stały się znaczącym kanałem komunikacji zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Za pośrednictwem takich portali jak: Facebook, LinkedIn, Google+ czy Goldenline miliony użytkowników nawiązują kontakty, wymieniają poglądy i pomysły, a także komentują otaczającą ich rzeczywistość. Media społecznościowe coraz częściej stają się także istotnym narzędziem dla przedsiębiorców i pracodawców, umożliwiając im niespotykany do tej pory dostęp do potencjalnych klientów i kontrahentów i bezpośredni z nimi kontakt.
Pracownik przepracował u nas 14 lat w szczególnych warunkach na stanowisku spawacza. Tę samą pracę wykonywał u poprzedniego pracodawcy, jednak nie otrzymał od niego świadectwa dokumentującego takie zatrudnienie. Posiada on ogólny staż uprawniający go do uzyskania wcześniejszej emerytury (25 lat składkowych i nieskładkowych) oraz wymagany wiek, tj. 60 lat. ZUS wydał jednak decyzję odmawiającą przyznania tego świadczenia, gdyż nie uznał przedłożonych dokumentów potwierdzających pracę w szczególnych warunkach u poprzedniego pracodawcy, tj. książeczki spawacza oraz umów zawartych z tą firmą. Pracownik złożył odwołanie do sądu. Czy na podstawie wymienionych dokumentów, opinii o pracowniku czy zeznań świadków istnieje szansa na pozytywny wyrok sądu i uzyskanie świadczenia emerytalnego?