Od jakiegoś czasu obserwuję u mojego szefa niepokojące
objawy: nie jest zainteresowany tym, co robimy jako zespół, pracuje
nieefektywnie, bez zaangażowania i entuzjazmu. Nie podejmuje decyzji
lub odwleka je w nieskończoność. Ponadto stał się bardzo drażliwy.
Właściwie bardziej nam przeszkadza niż pomaga, bo swoim brakiem
motywacji zaraża nas – podwładnych. Z jednej strony, chcielibyśmy być
wobec niego lojalni, z drugiej, jego zachowanie sprawia, że i my nie
jesteśmy efektywni. Nie wiemy, co jest powodem jego zniechęcenia –
stres spowodowany spowolnieniem gospodarczym czy wypalenie zawodowe. Co
możemy w tej sytuacji zrobić?
Kodeks pracy definiuje młodocianego jako osobę, która ukończyła 16 lat,
a nie przekroczyła 18 lat. Jednocześnie Kodeks zabrania zatrudniania
osoby, która nie ukończyła 16 lat. Przed młodocianymi stawia się dwa
warunki, aby mogli być zatrudnieni. Muszą wykazać, że ukończyli co
najmniej gimnazjum oraz przedstawić świadectwo lekarskie o tym, że
wykonywanie danej pracy nie zagraża ich zdrowiu.
Ze względu na ciężką sytuację ekonomiczną firmy jestem zmuszony ograniczyć zatrudnienie. Planuję zwolnienie dwóch pracowników. Problem w tym, że jestem właścicielem firmy od 2006 r., a pracownicy, których zamierzam zwolnić, zostali zatrudnieni w 2003 r. przez poprzedniego właściciela. Czy możliwe jest rozwiązanie umów o pracę z tymi pracownikami na podstawie porozumienia stron? Jak należy policzyć okres, za który będzie im przysługiwała odprawa pieniężna?
Nasza pracownica od 12 maja br. jest nieobecna w pracy. Najpierw pobierała wynagrodzenie chorobowe, potem zasiłek chorobowy, a obecnie przebywa na urlopie macierzyńskim. W tym okresie nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z umowy o pracę, tylko zasiłek wypłacany przez ZUS. Czy za miesiące, w których nie otrzymała żadnych przychodów podlegających składkom, powinniśmy wydawać jej ZUS RMUA?
Kultura organizacyjna zawiera wartości, jakimi kierują się członkowie organizacji. Niektórzy menedżerowie upatrują w kulturze firmy potencjalne, ukryte źródła jej sukcesu, inni całkowicie ją ignorują jako coś ubocznego, nieistotnego lub wręcz nieistniejącego. Czy jest więc sens zajmowania się nią? Jeśli tak, to kiedy ją badać? Czy istnieją wartości, które warunkują sukces firmy?