W dzisiejszych czasach nie wystarczy być kompetentnym menedżerem. To, w jaki sposób radzimy sobie w sytuacjach zawodowych, we współpracy z innymi ludźmi, w końcu czy osiągniemy upragniony sukces, zależy również od wizerunku osobistego. Każdy z nas, czy tego chce, czy nie, codziennie pracuje na swój wizerunek w otoczeniu. Jednak czy zawsze jest to świadomie kreowanie własnego image’u?
Na jednym ze szkoleń usłyszałem, że dzięki pochwałom wobec współpracowników menedżer może zyskać znacznie więcej niż za pomocą krytyki, nawet jeśli jest ona konstruktywna. Ponadto dowiedziałem się o idei „pozytywnego przywództwa”, które polega na stwarzaniu współpracownikom warunków, aby mogli dać z siebie to, co w nich najlepsze. Choć idea wydała mi się obiecująca, mam wiele związanych z nią wątpliwości. Czy menedżer powinien chwalić podwładnych, nawet jeśli oni na to nie zasługują? Czy rzeczywiście należy zrezygnować z wszelkiej, nawet konstruktywnej, krytyki?
Prowadzę na podstawie umowy franczyzy jedną z restauracji w sieci Mc Donald’s. Chcemy podpisać umowę zlecenia z osobą, która już pracuje w innej restauracji na podstawie umowy o pracę. Przy czym ta restauracja również należy do sieci Mc Donald’s i także działa na podstawie umowy franczyzy podpisanej z tym samym podmiotem. Czy w tej sytuacji zatrudniona przez nas osoba będzie podlegać ubezpieczeniom jako zleceniobiorca? Czy ZUS może uznać, że w związku z tym, że osoba pracuje w restauracjach należących do tej samej sieci (w jednej na umowę o pracę, a w drugiej na zlecenie), należy ją traktować jak pracownika?
Chcemy zapewnić pracownikowi, który mieszka poza miejscowością, w której pracuje, pokój w hotelu pracowniczym. Zgodnie z umową między firmą a hotelem, rozliczenie i zapłata za dany miesiąc będzie następować do 5. dnia następnego miesiąca. Kiedy powstanie przychód dla pracownika – czy w miesiącu, gdy mieszka, czy w miesiącu, gdy zakład zapłaci czynsz? Czy to świadczenie jest oskładkowane?
Prowadzę niewielką firmę. Mój były pracownik wygrał ze mną sprawę o sprostowanie świadectwa pracy. Wyrok uprawomocnił się, ponieważ radca prawny z powodu choroby nie złożył w terminie apelacji. Obecnie wnosimy o przywrócenie terminu do jej złożenia, ale nie wiem, kiedy wniosek ten może zostać rozpoznany. Pracownik straszy mnie, że jeśli nie sprostuję świadectwa, grozi mi grzywna, a nawet areszt. Czy jest to możliwe?
Jestem menedżerem, który większą część czasu zawodowego poświęca na spotkania, rozmowy i narady. Nie ukrywam, że mam problem ze słuchaniem innych, gdy nie zgadzam się z tezami zawartymi w wypowiedziach. Ogólnie mówię dużo, łapię się często na tym, że przerywam innym lub nie daję dojść do głosu. Po czasie, kiedy analizuję sytuację, dochodzę do wniosku, że tak naprawdę nie wiem, co druga strona chciała mi powiedzieć. Muszę przyznać, że utrudnia mi to skuteczną komunikację. Co mam zrobić, żeby lepiej słuchać?