Niezadowalająca wysokość świadczeń emerytalnych i rentowych sprawia, że
emeryci i renciści bardzo często podejmują zatrudnienie w celu uzyskania
dodatkowych dochodów. Liczne są również przypadki, gdy mimo ustalenia
przez organ rentowy prawa do emerytury lub renty, świadczeniobiorca
kontynuuje już wcześniej podjęte zatrudnienie. Okoliczność posiadania
ustalonego prawa do emerytury lub renty nie oznacza jednak, że z tytułu
zatrudnienia nie ma obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia
społeczne i ubezpieczenie zdrowotne. Z reguły bowiem zatrudnienie
emeryta lub rencisty pociąga za sobą obowiązek opłacania tych składek.
Dotyczy to zarówno zatrudnienia w ramach stosunku pracy, jak i
niepracowniczego stosunku zatrudnienia.
Młodocianym w rozumieniu Kodeksu pracy jest osoba, która ukończyła 16
lat i nie przekroczyła 18 lat. Takie
wyznaczenie przedziału wiekowego osób młodocianych wiąże się z zakazem
zatrudniania osób poniżej 16. roku życia, od której to zasady istnieje
kilka wyjątków. Z drugiej strony, osoby powyżej 18. roku życia
niezależnie od tego, czy uczęszczają do szkoły, przy zatrudnieniu są
traktowane jak osoby dorosłe.
Z definicji stosunku pracy wynika, że praca jest świadczona pod nadzorem
(kierownictwem) pracodawcy. Pogląd,
zakładający, że praca może być efektywnie wykonywana tylko w miejscu
pracy rozumianym jako siedziba pracodawcy, co umożliwia stałe
kontrolowanie pracownika, jest cały czas aktualny w przeważającej części
świadomości pracodawców.
Nasz pracownik przeszedł na emeryturę w 2005 r. Mimo że posiadał prawie 40-letni staż pracowniczy, jego emerytura jest niska. Pracownik nie dotarł do dokumentacji zarobkowej byłego nieistniejącego już zakładu pracy. Pracował w nim w latach 1962–1970 i miał stosunkowo wysokie zarobki, ale nie wie, gdzie znajdują się akta pracowników tego zakładu. Po przejściu na emeryturę, do września 2011 r. pracował, osiągając zarobki wyższe niż przyjęte do podstawy wymiaru emerytury. Czy przeliczenie pobieranej emerytury z uwzględnieniem zarobków uzyskanych po jej przyznaniu podwyższy jej wysokość?
Jestem pracownikiem działu HR i jednym z moich obowiązków jest prowadzenie wywiadów kompetencyjnych z kandydatami aplikującymi do naszej firmy. Mimo kilkuletniego doświadczenia w pracy w obszarze HR czasami nie potrafię zweryfikować, czy kandydat mówi prawdę, czy może, przedstawiając swoją osobę i osiągnięcia w poprzedniej pracy, odrobinę koloryzuje. Jakie sygnały werbalne i niewerbalne, a także zachowania powinny wzbudzić moją czujność i stać się swojego rodzaju znakiem ostrzegawczym przed zatrudnieniem danej osoby?
Referencje służą sprawdzeniu tego, co na temat kandydata mają do powiedzenia osoby, z którymi współpracował. Zasada działania referencji wydaje się prosta, jednak zarówno kandydaci, jak i firmy mają swoje obawy co do pożytku wynikającego z ich użycia. Ci pierwsi obawiają się wpływu, jaki weryfikacja referencji może mieć na ich życie zawodowe, ci drudzy natomiast nie zawsze są przekonani co do wiarygodności uzyskanych informacji. Czy w takim razie możemy zaufać referencjom?
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na cel, jaki ma być osiągnięty za
pomocą wywiadu. Jeżeli zależy nam na szybkiej ocenie wstępnej,
niezastąpiona będzie krótka, ogólna rozmowa „eliminacyjna” pozwalająca
na podjęcie decyzji, czy proces selekcji powinien w danym przypadku być
kontynuowany. Jeżeli tak, kolejnym etapem powinien być
ustrukturalizowany wywiad szczegółowy, pozwalający na uzupełnienie
ewentualnych braków dotyczących doświadczenia zawodowego kandydata, jego
wiedzy i umiejętności przydatnych dla pracodawcy oraz lepsze poznanie go jako człowieka.