Zatrudniamy pracownika o lekkim stopniu niepełnosprawności na stanowisku księgowego. Osoba ta otrzymała polecenie wyjazdu służbowego, ale odmówiła twierdząc, że jako osoba niepełnosprawna nie musi wyjeżdżać w delegacje, a w czasie, w którym miałby nastąpić wyjazd, ma zaplanowane badania. Czy w stosunku do pracowników niepełnosprawnych występują ograniczenia w możliwości zlecania wyjazdu w podróż służbową?
W firmie zatrudniamy pracowników zajmujących się przygotowaniem wysyłki produktów do klienta. Praca polega na zebraniu potrzebnych produktów do wspólnego opakowania oraz oznakowania i przygotowania ich do wysyłki. Pracownik po zebraniu produktów na podstawie komputerowej specyfikacji zamyka karton, drukuje etykietę adresową i nakleja ją na opakowanie. Prace te zwykle wykonują pracownicy magazynu. Jednak część tych prac wykonuje również pracownik sekretariatu (reklamacje, zwroty itp.). Wszyscy pracownicy wykonują pracę przy komputerze, a ciężar paczek nie przekracza kilku kilogramów. Do niedawna pracownicy magazynu szkoleni byli jako robotnicy, zaś pracownicy biura jako pracownicy administracyjno-biurowi. Ostatnio jednak zwrócono nam uwagę, że taki podział jest niewłaściwy. Jaka jest różnica między tymi grupami i według jakiego programu powinni być oni szkoleni?
Pracownik, zawierając umowę o pracę, zobowiązuje się do pozostawania w
dyspozycji pracodawcy w określonym miejscu i czasie. Pracodawca
natomiast ma obowiązek zorganizować pracownikowi pracę oraz wypłacić za
nią umówione wynagrodzenie. Czas, przez jaki pracownik pozostaje w
dyspozycji pracodawcy w poszczególnych dniach i godzinach, powinien być
określony w wewnętrznych aktach prawnych ustalających systemy i
rozkłady czasu pracy oraz okres rozliczeniowy czasu pracy obowiązujące
u danego pracodawcy. Na ogół jest to regulamin pracy, układ zbiorowy
pracy lub obwieszczenie. Zdarzają się jednak sytuacje, w których pracownik nieobecny w ustalonym
miejscu i czasie nie poniesie konsekwencji swojej nieobecności.
Pracownik zawiadomił nas rano, że korzysta w tym dniu z urlopu na żądanie. Ponieważ około południa wystąpiła w zakładzie awaria, nakazaliśmy pracownikowi natychmiastowe stawienie się do pracy. Pracownik jednak nie wykonał tego polecenia, stwierdzając, że nie musi wracać do pracy, ponieważ jest to urlop na żądanie. Czy pracownik miał rację, a jeśli nie, to czy możemy rozwiązać z nim umowę o pracę?