Obowiązek wypłaty odprawy zwalnianym pracownikom dotyczy zakładów pracy, które zatrudniają co najmniej 20 pracowników, a więc firm objętych przepisami ustawy o tzw. zwolnieniach grupowych. Odprawa przysługuje, gdy pracodawca rozwiązuje z pracownikiem umowę o pracę z przyczyn niedotyczących pracowników, takich jak np. trudna sytuacja finansowa pracodawcy (np. kłopoty ze sprzedażą, brak zleceń), zmiany technologiczne bądź organizacyjne (np. likwidacja części oddziałów).
Minister pracy Jolanta Fedak proponuje, by przedsiębiorcy, którzy założą przyzakładowy żłobek, mogli odliczać wydatki ponoszone na ten cel od kosztów uzyskania przychodu. Propozycję traktuje jako element polityki rodzinnej państwa. Pracodawcy i związkowcy pomysł popierają. Resort finansów twierdzi, że go rozważy, choć zastrzega, że na razie oficjalnie o nim nie wie.
Jestem kadrową w niewielkiej firmie. Jedna z naszych pracownic po urlopie macierzyńskim powróciła do pracy. Przedstawiła zaświadczenie, że karmi dziecko piersią. Jest zatrudniona na pełny etat, a więc przysługują jej dwie półgodzinne przerwy na karmienie. Pracownica na swój wniosek korzysta z przerwy na karmienie łącznie i przychodzi do pracy godzinę później. Na liście obecności wpisuje czas rozpoczęcia pracy godz. 9.00 (zamiast jak inni pracownicy 8.00) i czas zakończenia godz. 16.00. Czy jest to prawidłowe? Jeżeli tak, to jak w takim razie klasyfikować 5 godzin w tygodniu, których brakuje jej w harmonogramie, czy jako inną nieobecność usprawiedliwioną? Moje drugie pytanie dotyczy innej pracownicy zatrudnionej w wymiarze 3/4 etatu, która również karmi dziecko piersią. Pracownica wykonuje swoją pracę 5 razy w tygodniu po 6 godzin. Czy przysługuje jej przerwa na karmienie, jeśli tak, to w jakim wymiarze?