PROBLEMJestem kierownikiem działu administracyjno-personalnego dużej organizacji. Od jakiegoś czasu mamy problem z odpływem wielu wartościowych pracowników, co z pewnością wiąże się z lepszą ofertą pracy u konkurencji. Wydaje się, że same podwyżki pensji, a tym bardziej sama stabilność zatrudnienia, nie zatrzymają odchodzących. Jakie mechanizmy uruchomić, aby związać z firmą najlepszych pracowników?
Czy rzeczywiście warto inwestować w talenty? Każdy pracownik dba przede wszystkim o własny interes, a nie sukces firmy, więc może warto wyznaczać jasne cele i konsekwentnie je egzekwować, zamiast bez końca zachęcać i dopieszczać? Odpowiedzi na te pytania szukali praktycy zarządzania personelem, trenerzy oraz przedstawiciele świata nauki, uczestnicy drugiej debaty zorganizowanej przez Serwis HR, należący do Wydawnictwa Wolters Kluwer Polska przy współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Zarządzania Kadrami.
Demografia, deficyt kwalifikacji, demotywacja (czyli wcześniejsze emerytury, zasiłki itp.), defraudacja (czyli szara strefa) oraz Dublin... to 5D, które pokazuje problemy polskiego rynku pracy. I lepiej już nie będzie: imigracja nie zastąpi emigracji ani ilościowo, ani jakościowo, a i w innych dziedzinach nie zapowiadają się zmiany na lepsze. Jak zatem w takiej sytuacji mają poradzić sobie pracodawcy?
Jesteśmy spółką z o.o, która prowadzi sieć hoteli. Jeden z naszych pracowników, pracujący w systemie zmianowym jako kelner w hotelu, poprosił, aby mógł przyjść do pracy w święto 15 sierpnia br., w zamian za co chce odebrać dzień wolny 3 września br. W harmonogramie pracownik ten nie miał zaplanowanej pracy w to święto. Odpowiadała mu taka zamiana, ponieważ chce mieć wolne 2 tygodnie od 3 do 16 września br., a ma do wykorzystania w tym roku jeszcze tylko 9 dni urlopu. Nie mógłby wziąć zatem wolnego na taki czas, ponieważ brakuje mu 1 dnia urlopu wypoczynkowego. Zgodziliśmy się na to, ponieważ w święto nasze hotele były otwarte. Teraz zastnawiamy się, czy słusznie się zgodziliśmy. Czy pracownik może odebrać dzień wolny za święto 3 września? Dodam, że okres rozliczeniowy w naszym zakładzie jest 4-miesięczny i kończy się 31 sierpnia br.
Wszyscy chcemy mieć zaangażowanych pracowników. Marzymy o tym, by pracownicy traktowali firmę jak własny biznes, by w ich zachowaniu widoczne było przedsiębiorcze myślenie. Jednocześnie bardzo często traktujemy pracowników w taki sposób, że nie dajemy im szans na to. Komunikacja wewnętrzna może tu zrobić wiele, ale jako osoby odpowiedzialne za komunikację, musimy się skoncentrować na zaangażowaniu i zacząć traktować pracowników poważnie. Dzieje się tak rzadko. W wielu przypadkach właściwsze byłoby pytanie, dlaczego naszym pracownikom chce się jeszcze w ogóle pracować?
Przeciętny pracownik ma wrodzoną niechęć do pracy i unika jej, jeśli tylko może. Nie chce brać na siebie odpowiedzialności, woli raczej być kierowany. Jest mało ambitny i nad wszystko przedkłada bezpieczeństwo i święty spokój. Z tego powodu większość ludzi musi być zmuszana, kontrolowana, kierowana i straszona konsekwencjami, aby podejmować odpowiedni wysiłek ukierunkowany na osiągnięcie celów organizacji.
W naszym zakładzie kilku pracowników ochrony pracuje w równoważnym systemie czasu pracy. Jeden z nich, który miał pracować w święto Bożego Ciała przypadające 7 czerwca br., złożył wniosek o udzielenie mu w tym dniu urlopu. Wyraziliśmy zgodę na jego wniosek, ale nie jesteśmy pewni, czy postąpiliśmy prawidłowo. Dodam, że pracownik miał do przepracowania w święto 12 godzin.