W 2007 r. pracownica uzyskała prawo do emerytury. ZUS naliczył jej emeryturę i zawiesił wypłatę, ponieważ pracownica przez cały czas pracuje u nas na podstawie umowy o pracę. Od czerwca 2008 r. pracownica jest na zwolnieniu lekarskim, które już przekroczyło 33 dni. Wkrótce pójdzie do szpitala, dlatego zwolnienie lekarskie przedłuży się. Nie wypłacamy zasiłków chorobowych naszym pracownikom, wypłatę przekazujemy do ZUS. Czy pracownicy będzie przysługiwał zasiłek chorobowy, mimo że ma ustalone prawo do emerytury, czy powinna odwiesić wypłatę emerytury, ponieważ nie będzie miała prawa do zasiłku chorobowego?
Pracownica nieprzerwanie od 1 grudnia 2007 r. jest na zwolnieniu lekarskim, a od 12 lutego 2008 r. na zasiłku macierzyńskim. Wypłacając zasiłek chorobowy za grudzień ub.r. i styczeń br. kwotę stawki dziennej zasiłku chorobowego mnożyliśmy przez 31 dni zwolnienia lekarskiego. Natomiast za luty br. wypłaciliśmy zasiłek chorobowy i macierzyński łącznie za 29 dni. Pracownica twierdzi, że zaniżyliśmy przysługujący jej zasiłek macierzyński, ponieważ w lutym br. kwota świadczeń, którą otrzymała, była niższa niż w grudniu i w styczniu. Czy ma rację?
Zasadą jest, że urlop macierzyński jest wykorzystywany przez pracujące matki w całości po porodzie. Czasem jednak zdarza się, że po porodzie pracownice chcą wrócić do pracy tak szybko, jak to tylko możliwe. Dlatego korzystają z części urlopu macierzyńskiego przed porodem, żeby skrócić jego okres przypadający po porodzie. Powstaje zatem wątpliwość, czy pracownica może wykorzystać po porodzie dowolną długość urlopu macierzyńskiego?
Od 1 sierpnia 2008 r. obowiązuje u nas nowy regulamin wynagradzania. Do 31 lipca 2008 r. wypłacaliśmy pracownikom miesięczne premie regulaminowe pomniejszane proporcjonalnie za czas choroby. Premie były wliczane do podstawy wynagrodzenia chorobowego i zasiłku. W regulaminie, który obowiązuje od 1 sierpnia br., jest zapis, że pracodawca może przyznać pracownikom nagrodę, którą może zmniejszyć kwotowo lub procentowo za czas niezdolności do pracy. Taki zapis, naszym zdaniem, nie uprawnia do wliczania nagrody do podstawy wynagrodzenia za czas choroby i zasiłku chorobowego. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy pracownik choruje nieprzerwanie w lipcu i sierpniu 2008 r.? Czy z podstawy wymiaru powinniśmy wyłączyć premie, które przysługiwały do końca czerwca, czy wyłączyć premie dopiero wtedy, gdy będziemy ustalali podstawę wymiaru na nowo?
Wynagrodzenie naszych pracowników składa się z wynagrodzenia zasadniczego, premii miesięcznej w wysokości 20% przychodu za dany miesiąc oraz dodatku stażowego. Dodatek stażowy jest wypłacany w pełnej kwocie w miesiącu, w którym pracownik choruje. Pracownik zachorował i przedłożył zwolnienie lekarskie od 25 czerwca do 18 lipca br. Jest to jego pierwsza choroba od dnia rozpoczęcia u nas pracy, czyli od 2 stycznia 2008 r. Wcześniej był zatrudniony przez 2 lata do 21 grudnia 2007 r. Pracownik otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 895 zł, 20% premii (179 zł) oraz dodatek stażowy w wysokości 116,40 zł. Czy wyliczając wynagrodzenie chorobowe powinniśmy podnieść podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego do minimalnego wynagrodzenia?