Pracownica opiekująca się 2-letnim dzieckiem napisała oświadczenie, że nie będzie pracować w porze nocnej (w firmie są zmiany nocne), ale zgadza się na pracę w godzinach nadliczbowych. Czy uprawnienia rodzicielskie dotyczące np. zakazu pracy w nadgodzinach, w porze nocnej oraz wysyłania w delegację pracowników opiekujących się dziećmi w wieku do 4 lat muszą być wykorzystywane przez pracownicę łącznie, czy może ona sobie wybrać, że np. będzie pracowała w nadgodzinach, ale nie będzie pracowała w nocy i poza stałym miejscem pracy?
Pracownica wraz z mężem w tym samym czasie korzystała przez 3 miesiące z urlopu wychowawczego. Potem wystąpiła o udzielenie jednorazowo pozostałej części tego urlopu, tj. 2 lat i 9 miesięcy. Uważamy, że pracownica powinna otrzymać urlop wychowawczy jedynie w wymiarze 2 lat i 6 miesięcy. Urlopu wychowawczego na to samo dziecko udziela się maksymalnie w wymiarze 3 lat, a ona wraz z mężem wykorzystała już w sumie 6 miesięcy tego urlopu. Jesteśmy zdania, że okres łącznego korzystania z urlopu wychowawczego przez oboje małżonków powinien być zsumowany i z tego wynika, że pracownica wykorzystała już 6 miesięcy urlopu wychowawczego. Kto ma rację?
Pracodawcy, przyjmując kandydatów do pracy, podczas selekcji powinni przede wszystkim brać pod uwagę ich wykształcenie, doświadczenie i umiejętności. Badania pokazują jednak, że w procesie rekrutacji to płeć i związane z nią role społeczne przyszłego pracownika decydują często o tym, kogo wybierze pracodawca. Warto przyjrzeć się zatem, jak same kobiety postrzegają znaczenie pracy zawodowej w ich życiu oraz co na temat kobiet w roli pracowników sądzą specjaliści rynku pracy.
Zatrudniamy 10 osób. Pracownik po wypadku przy pracy od 15 lipca br. jest na zwolnieniu lekarskim. Obecnie dostarczył zwolnienie na okres od 28 grudnia 2009 r. do 8 stycznia 2010 r. W trakcie zwolnienia 6 stycznia 2010 r. stawił się na badaniu przez lekarz orzecznika ZUS. Pracownik otrzymał zaświadczenie ZLA/K, ponieważ lekarz stwierdził, że może wrócić do pracy. W piątek (8 stycznia 2010 r.) pracownik był również na badaniu kontrolnym u swojego lekarza prowadzącego, który wystawił mu kolejne zwolnienie lekarskie. Czy mimo że choroba nadal ma związek z wypadkiem przy pracy, to z powodu przerwy w chorobie musimy wypłacić wynagrodzenie chorobowe za 33 dni, a następnie wypłatę zasiłku przekazać do ZUS? Czy od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS można się odwołać i kto może to zrobić – pracownik, czy pracodawca?
Pracownica jest w ciąży i ma nieprzerwanie zwolnienie lekarskie od 15 października 2009 r. Na zwolnieniu będzie przebywała do dnia porodu, ponieważ ciąża jest zagrożona. Lekarz, który ją leczy, wyznaczył datę porodu na 18 stycznia 2010 r. W 2009 r. płatnikiem zasiłków dla naszych pracowników był ZUS, ponieważ w pierwszym miesiącu funkcjonowania do ubezpieczenia chorobowego zgłosiliśmy tylko 9 osób. Natomiast 30 listopada 2009 r. liczba osób ubezpieczonych wyniosła 29, dlatego od 1 stycznia 2010 r. będziemy pracownikom wypłacać zasiłki. Czy od 1 stycznia 2010 r. mamy przejąć wypłatę zasiłku chorobowego dla pracownicy? Ostatnie zwolnienie lekarskie zostało wystawione na okres od 21 grudnia 2009 r. do 5 stycznia 2010 r.
Zgodnie z regulaminem wynagradzania, wynagrodzenie wypłacamy najpóźniej do końca miesiąca kalendarzowego, za który przysługuje. Z powodu błędu w programie płacowym, z którego korzystamy, wypłaty za lipiec 2009 r. zostały przekazane pracownikom dopiero na początku sierpnia. Pracownik zachorował i jest na zwolnieniu od 26 października 2009 r. 33 dni zwolnienia wykorzystał już na początku 2009 r. Czy na druku ZUS Z-3 w pkt 10 kolumna 6 należy wpisać wysokość wynagrodzenia należnego w lipcu, ale wypłaconego w sierpniu, czy w kolumnie 6 wpisać w lipcu 2009 r. kwotę 0,00 zł? W lipcu pracownik nie miał żadnej wypłaty.