Wybuch epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 (wywołującego chorobę COVID-19) w Polsce oraz związane z nim zmiany w organizacji pracy i życia codziennego stanowią duże wyzwanie dla pracodawców. Konieczne stało się przeorganizowanie działalności wielu zakładów pracy, a część z nich musiała całkowicie wstrzymać działalność. Zostało to spowodowane przede wszystkim wprowadzonymi przez władze publiczne zakazami wykonywania niektórych rodzajów działalności, np. kin, galerii handlowych, sklepów wielkopowierzchniowych. Już teraz możemy przypuszczać, że wraz z upływem czasu kolejni przedsiębiorcy zostaną zmuszeni do ograniczenia lub wstrzymania działalności. Taki scenariusz jest możliwy w szczególności w przypadku długotrwałego braku zamówień lub dostaw niezbędnych materiałów, jak również w razie objęcia pracowników kwarantanną. Obowiązujące przepisy przewidują kilka rozwiązań, które mogą pomóc pracodawcom w przeorganizowaniu pracy i zmniejszeniu kosztów związanych z zatrudnieniem.
W obecnych czasach często można usłyszeć zdanie: “Czas to pieniądz”. Ta powszechna maksyma ma zastosowanie nie tylko w naszym życiu prywatnym, ale też w zawodowym. Pracodawca chcąc wprowadzić w życie taką zasadę, stara się ze wszystkich sił, aby jego pracownicy w ciągu ośmiogodzinnego dnia pracy pracowali jak najbardziej efektywnie. Dla pracodawcy każda godzina pracy pracownika np. spędzona na rozmowach przy kawie czy też przeglądaniu internetu to zmarnowany czas i wyobrażenie ogromnych strat finansowych. Czy da się skutecznie egzekwować wydajny czas pracy albo całkowicie uniknąć sytuacji, w których pracownik marnuje cenny czas? Czy jest w ogóle możliwe kontrolowanie pracownika w czasie jego godzin pracy? Sprawdź, czym jest rejestracja czasu pracy.
W ostatnich miesiącach rząd i posłowie przygotowali szereg nowych propozycji zmian prawa pracy, które będą miały wpływ na kształt rynku pracy w Polsce. Część z planowanych aktów prawnych trafiła już do Sejmu, a niektóre pozostają jeszcze na etapie konsultacji międzyresortowych. Nie można wykluczyć, że część z tych zmian, które mają na celu poprawić zarobki Polaków, doprowadzi do zmniejszenia konkurencyjności Polski na arenie międzynarodowej i spowoduje ograniczenie zatrudnienia również w dobrze rozwijającej się dotychczas branży nowoczesnych usług biznesowych.