REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Problem z ewidencjonowaniem godzin wykonania zlecenia

Subskrybuj nas na Youtube
Problem z ewidencjonowaniem czasu świadczenia usług/fot.Shutterstock
Problem z ewidencjonowaniem czasu świadczenia usług/fot.Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W 2017 r. firmy miały duży problem ze sposobem potwierdzania liczby godzin wykonywania zleceń lub świadczenia usług, ich ewidencji - wynika z danych PIP. Przepisy nie określają, w jaki sposób należy to robić.

Tylko co siódme sprawdzane przedsiębiorstwo zaniżało minimalną pensję dla zleceniobiorców i samozatrudnionych. Problemy wywołuje jednak obowiązek ewidencjonowania czasu wykonywania usług.

REKLAMA

REKLAMA

Stawka godzinowa się sprawdziła – tak można w skrócie podsumować pierwszy rok obowiązywania minimalnej płacy dla zatrudnionych na zleceniu lub umowie o świadczenie usług. W 2017 r. Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła dużo, bo aż 19,5 tys. kontroli w tym zakresie. Nieprawidłowości ujawniono w 27 proc. sprawdzanych podmiotów, ale najistotniejszy zarzut, czyli zaniżanie 13-złotowej stawki (13,70 zł w 2018 r.), dotyczył tylko 15 proc. firm. Najwięcej problemów sprawiał wymóg potwierdzania godzin pracy zleceniobiorcy lub samozatrudnionego.

– Potwierdza się raz jeszcze, że nakładanie obowiązków biurokratycznych bez jednoznacznego określenia sposobu ich realizacji jest złym rozwiązaniem. Wskazywaliśmy na to już na etapie prac legislacyjnych nad ustawą wprowadzającą stawkę godzinową – wskazuje Wioletta Żukowska-Czaplicka, ekspertka Pracodawców RP.

Polecamy książkę: Kodeks pracy 2018. Praktyczny komentarz z przykładami

Przestrzeganie przepisów o stawce godzinowej w 2017 r.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jest spokojnie

Wprowadzanie minimalnej stawki godzinowej od 1 stycznia 2017 r. wywoływało wiele wątpliwości. Najistotniejsza dotyczyła tego, czy stosującym umowy cywilnoprawne można w ogóle narzucać minimalne wynagrodzenie, skoro obowiązuje ich zasada swobody umów (zlecenie może być nawet bezpłatne, jeśli strony tak zdecydują). Pojawiało się ryzyko, że w związku z tym firmy będą obchodzić wymóg wypłaty stawki poprzez np. potrącanie z pensji kosztów użyczenia odzieży lub sprzętu roboczego (prawo cywilne dopuszcza taką możliwość). Z kontroli PIP wynika jednak, że w 2017 r. takie przypadki były nieliczne.

REKLAMA

– Początkowo otrzymywaliśmy sygnały o tego typu próbach. Możliwe, że wzmożone kontrole PIP odniosły skutek i zatrudniający przestali szukać furtek do obchodzenia prawa – tłumaczy Paweł Śmigielski, dyrektor wydziału prawno-interwencyjnego OPZZ.

Roman Giedrojć, poprzedni główny inspektor pracy, m.in. na łamach DGP zapowiadał, że kontrola wypłat stawki godzinowej będzie jednym z priorytetów PIP, a jakiekolwiek próby obchodzenia prawa nie będą tolerowane. Słowa dotrzymał, bo w 2017 r. co czwarta wizytacja w firmach dotyczyła właśnie płacowego minimum dla zleceniobiorców i samozatrudnionych. Zdecydowana większość z nich odbyła się z inicjatywy samej inspekcji, a nie na podstawie skarg zgłaszanych przez zatrudnionych. Tych ostatnich wpłynęło do PIP stosunkowo niewiele – 1,7 tys. od samych zleceniobiorców lub samozatrudnionych i 0,6 tys. za pośrednictwem NSZZ „Solidarność” (w ramach kampanii przeprowadzonej wspólnie przez związek i inspekcję). Z tych danych wynika, że zatrudniający szybko przyzwyczaili się do konieczności wypłat co najmniej 13-złotowej stawki.

Podobne wnioski wynikają z analizy statystyk dotyczących środków prawnych, jakie PIP zastosowała wobec naruszających przepisy. Inspektorzy wydali 6,8 tys. wniosków w wystąpieniach (o usunięcie nieprawidłowości) oraz 775 poleceń ustnych. Jednocześnie nałożyli niewiele mandatów (292 na łączną kwotę 370 tys. zł) i niezbyt często kierowali do sądu wnioski o ukaranie zatrudniającego (dotyczyły 100 przypadków; sąd może surowiej ukarać firmę – grozi jej wówczas grzywna do 30 tys. zł). Oznacza to, że zdecydowana większość zatrudniających od razu usuwała naruszenia przepisów o stawce.

– Sprawdza się model nadzoru wprowadzany przez inspekcję. Pierwsza kontrola w firmie najczęściej nie kończy się mandatem, lecz pouczeniem – podkreśla Wioletta Żukowska-Czaplicka.

Można oczywiście analizować, czy 15-proc. odsetek firm zaniżających stawkę jest wysoki, czy też poniżej prognoz. Z danych PIP wynika, że na podobnym poziomie kształtuje się udział firm, które generalnie naruszają przepisy o wynagrodzeniu (dla pracowników, a nie jedynie te dotyczące stawki godzinowej dla zleceniobiorców i samozatrudnionych).

– Zawsze znajdzie się jakaś grupa firm, które obchodzą prawo. Podobnie jest z pracownikami – niektórzy z nich nie przestrzegają swoich obowiązków. Sądzę, że problemy z zaniżaniem stawki dotyczą najczęściej małych przedsiębiorstw, które nie mają działów kadrowych i nie zawsze zdają sobie sprawę ze wszystkich wymogów związanych z zatrudnieniem – uważa ekspertka Pracodawców RP.

– Mam nadzieję, że w kolejnych latach poziom naruszeń będzie się zmniejszał. Może się do tego przyczynić sytuacja na rynku, który zaczyna odczuwać brak rąk do pracy, oraz poprawiająca się świadomość zatrudnionych w zakresie przysługujących im uprawnień – zauważa Paweł Śmigielski.

Problematyczna ewidencja

Potwierdziły się za to obawy związane z obowiązkiem ewidencjonowania godzin wykonywania zleceń lub świadczenia usług. Z danych PIP wynika, że w 2017 r. najczęściej ujawniane nieprawidłowości dotyczyły braku umownego określenia sposobu potwierdzania liczby takich godzin, ich ewidencji oraz nieprzechowywania dokumentów potwierdzających czas wykonywania usług. Przyczyniły się do tego przepisy, które nie określają, w jaki sposób należy spełnić omawiany wymóg.

– Mógł on powodować problemy szczególnie w początkowym okresie obowiązywania nowych przepisów, bo trzeba było wypracować sposób ewidencjonowania godzin – tłumaczy dr Magdalena Zwolińska, adwokat z kancelarii DLA Piper Wiater.

Paweł Śmigielski dodaje, że pojawiały się wątpliwości, czy np. potwierdzanie godzin pracy powinno odbywać się w formie pisemnej, czy też wystarczy np. informacja zawarta w e-mailu lub rozmowa telefoniczna .

Problem ten dotyczy nie tylko zatrudniających.

– To nowy obowiązek także dla zleceniobiorców. Oni również mają wątpliwości co do prawidłowego sposobu potwierdzania godzin wykonywania usług – podsumowuje Wioletta Żukowska-Czaplicka.

Kontrolę w kontekście przestrzegania stawki godzinowej PIP ma zaplanowane również na ten rok. 

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code
Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nadchodzą zmiany w Funduszu Pracy, który odpowiada za: zasiłki, dodatki aktywizacyjne, koszty kształcenia ustawicznego

W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów opublikowano założenia projektu rozporządzenia nr RD229, przygotowanego na podstawie art. 277 ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia (z dnia 20 marca 2025 r.). Ma ono uszczegółowić oraz uporządkować reguły dotyczące gospodarowania środkami Funduszu Pracy, aby zapewnić transparentność i zgodność z nowymi ramami prawnymi.

Edukacja a praca ludzi młodych: ile osób w wieku 15-34 lat pracuje, uczy się, jest w grupie NEET [Badanie GUS]

GUS raz na 8 lat przeprowadza badanie modułowe „Osoby młode na rynku pracy”. Można dowiedzieć się z niego ciekawych informacji, takich jak: ile osób młodych pracuje i uczy się jednocześnie, uczy się, przerywa naukę czy jest w grupie NEET. Co to oznacza? Jakie są przyczyny porzucania edukacji przez Polki i Polaków?

Zmiany w systemie ubezpieczeń, to koniec instytucji: CIE. Prezydent podpisał ustawę. Jakie konsekwencje?

Prezydent RP podpisał ustawę uchylającą przepisy o Centralnej Informacji Emerytalnej (CIE). Chodzi o ustawę z dnia 5 sierpnia 2025 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Ustawa została podpisana w dniu 21 sierpnia 2025 r. Większość funkcji, które miały być realizowane przez odrębny system CIE, zostanie włączona do Platformy Usług Elektronicznych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (PUE ZUS).

Projekt: Uczelnia – przestrzeń bezpieczna od mobbingu i dyskryminacji. Startuje konkurs

Startuje konkurs „Bezpieczna Uczelnia” - wspólna odpowiedzialność za budowę kampusów wolnych od mobbingu. Projekt „Uczelnia – przestrzeń bezpieczna od mobbingu i dyskryminacji – działania na rzecz wspierania polityki antymobbingowej i działań niepożądanych na polskich uczelniach” ma na celu uzyskanie diagnozy w jaki sposób uczelnie wyższe w Polsce radzą sobie z problemem mobbingu i dyskryminacji w miejscu pracy i nauki. Zadanie finansowane ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego i realizowane pod Patronatem Honorowym Głównego Inspektora Pracy oraz Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

REKLAMA

Czy rodzic dziecka z niepełnosprawnością ma prawo do dłuższego urlopu?

Orzeczenie o niepełnosprawności dziecka nie uprawnia rodzica do dłuższego urlopu wypoczynkowego. Z informacji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, iż w najbliższym czasie przepisy w tym zakresie nie ulegną zmianie.

Praca sezonowa za granicą: czy nadal się opłaca?

Tylko 11% polskich pracowników wyjechało w 2025 r. do pracy sezonowej za granicę. Największym motywatorem wyjazdu jest wyższe wynagrodzenie niż otrzymywane w Polsce. Czy jednak taka praca wciąż się opłaca?

Większość profesjonalistów bez podwyżek w 2025 r. Słabe prognozy do końca roku [Raport]

Aż 57% profesjonalistów nie otrzymało podwyżki w 2025 r. i nie spodziewa się wyższego wynagrodzenia do końca tego roku. Przekłada się to na satysfakcję z pracy i zaangażowanie pracowników. Raport bije na alarm.

Formy zatrudnienia oraz podstawowe prawa i obowiązki [umowa o pracę, zlecenie, dzieło]

Zatrudnienie w Polsce opiera się na dwóch odmiennych fundamentach prawnych – prawa pracy i prawa cywilnego. Wybór formy umowy determinuje zakres uprawnień, obowiązków oraz stopień ochrony pracownika. Zrozumienie różnic między umową o pracę a umowami cywilnoprawnymi pozwala być świadomym swoich praw oraz dawać poczucie bezpieczeństwa, zarówno zawodowego jak i finansowego.

REKLAMA

4 najczęstsze błędy pracodawców przy zatrudnianiu cudzoziemców w 2025 roku. Kary od 3 do nawet 50 tys. zł

Drobny błąd może oznaczać dziesiątki tysięcy złotych kary. Jakie są 4 najczęstsze błędy przy zatrudnianiu cudzoziemców w 2025 roku? Grozi za nie kara od 3 do nawet 50 tys. zł. Co zmieniła ustawa, która weszła w życie 1 czerwca 2025 roku?

Praca w Niemczech. Czy coraz mniej atrakcyjna? To zależy dla jakich grup zawodowych

Niemcy stopniowo tracą na atrakcyjności nie tylko dla sezonowych i niewykwalifikowanych pracowników, ale również wysoko wykwalifikowanych specjalistów z Europy Środkowo-Wschodniej. A tych na rynku brakuje. W 2025 roku całkowita liczba otwartych wakatów w Niemczech wzrosła. Według prognoz Federalnej Agencji Pracy, do końca 2025 liczba wolnych miejsc pracy osiągnie około 625 000, a do 2027 roku może przekroczyć 695 000. To sygnał realnego niedoboru siły roboczej na niemieckim rynku.

REKLAMA