REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Delegowanie pracowników po 18 czerwca 2016 r. - jakie kary?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Urszula Mirowska-Łoskot
Urszula Mirowska-Łoskot
Delegowanie pracowników po 18 czerwca 2016 r. - jakie kary?/fot. Fotolia
Delegowanie pracowników po 18 czerwca 2016 r. - jakie kary?/fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

18 czerwca 2016 r. weszły w życie nowe przepisy dotyczące delegowania pracowników. Nowa ustawa umożliwiła zagranicznym inspekcjom nakładanie kar za łamanie przepisów o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług.

Przepisy, które obowiązują od roku, nie zrujnowały polskich firm wysyłających swoich pracowników do innych krajów UE. Jednak KE kończy prace nad regulacjami, spod których może nie udać im się wyjść obronną ręką.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Minął rok od wejścia w życie ustawy z 10 czerwca 2016 r. o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług (Dz.U. poz. 868). Obowiązuje ona od 18 czerwca 2016 r. Umożliwiła zagranicznym organom skuteczniejsze ściganie polskich firm, które łamią przepisy o delegowaniu w innych krajach UE. Zagraniczna inspekcja może np. skierować do Państwowej Inspekcji Pracy wniosek o udzielenie informacji o firmie wysyłającej za granicę pracowników. Może także zwrócić się do PIP o powiadomienie pracodawcy o nałożonej na niego sankcji za łamanie zasad delegowania obowiązujących w danym kraju, a nawet o egzekucję kar przez polski urząd skarbowy.

Polecamy książkę: Umowy zlecenia i inne umowy cywilnoprawne w 2017 r.

Czarne chmury

Wprowadzenia tych przepisów wymagała unijna dyrektywa wdrożeniowa. Firmy martwiły się, że będzie to gwóźdź do ich trumny. – Obawialiśmy się, że zagraniczne inspekcje będą nadużywały nowej możliwości i za niewielkie przewinienia nakładały sankcje, a dzięki stworzeniu ścieżki egzekucji tych kar przez polskie organy z łatwością wyeliminowałyby nasze firmy delegujące z rynku – przyznaje Radosław Gałka, ekspert Polskiej Izby Handlu. Sankcje w innych krajach UE za nieprzestrzeganie zasad delegowania mogą sięgać nawet 500 tys. euro, a ich skuteczna egzekucja szybko zrujnowałaby nasze firmy.

REKLAMA

Jednak nowe regulacje nie pogrążyły przedsiębiorców. Jak sprawdziliśmy, jedynie w dwóch przypadkach zwrócono się do inspekcji pracy w sprawie pracowników delegowanych. Pierwszy wniosek z Austrii dotyczył powiadomienia pracodawcy delegującego pracownika z terytorium RP o nałożeniu kary administracyjnej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Wniosek dotyczy jednej firmy. Na każdego ze wspólników spółki z tytułu czterech decyzji nałożono karę po 16,5 tys. euro. Ogólna suma kar pieniężnych nałożonych na nich to 33 tys. euro (czyli łącznie ok. 138 600 zł – red.). Decyzje zostały przekazane do okręgowego inspektoratu pracy właściwego ze względu na siedzibę pracodawcy delegującego pracowników. Powiadomienie było skuteczne – informuje Danuta Rutkowska z GIP.

Drugi wniosek – ze Szwecji – to powiadomienie pracodawcy delegującego o egzekucji kary.

– Również dotyczy jednej firmy. Kwota kary to 15 271 koron (czyli ok. 6,6 tys. zł –red.). Wniosek został przekazany do okręgowego inspektoratu pracy właściwego ze względu na siedzibę pracodawcy delegującego pracowników. Sprawa jest w toku – wyjaśnia Danuta Rutkowska.

Kolejne zmiany

– Na razie nie spełniły się czarne scenariusze – mówi Marek Truskolaski, prezes Work Express. Jego zdaniem z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że w ustawie implementującej unijne przepisy wpisano, że egzekucja sankcji, których spłaty domagałyby się zagraniczne organy, nie będzie przebiegać automatycznie. Wniosek najpierw będzie weryfikowany przez PIP. Ponadto z ustawy wynika, że pieniądze ściągnięte przez polskie organy zasilałyby budżet RP. To również zniechęca zagraniczne instytucje do korzystania z tej możliwości. Drugi powód to zdaniem Truskolaskiego prace nad innym projektem Komisji Europejskiej zmian w dyrektywie o delegowaniu, ale w tzw. podstawowej.

– Państwa, które zabiegały o dyrektywę wdrożeniową, uznały, że nie będzie ona skutecznym narzędziem do pozbycia się pracowników delegowanych m.in. przez sposób implementowania jej przepisów przez państwa członkowskie. Szukają więc innych sposobów – dodaje Marek Truskolaski. Projekt KE w sprawie zmian w dyrektywie podstawowej, jeżeli zostanie przyjęty w proponowanym przez nią kształcie, automatycznie wykluczyłby polskie firmy z rynku. Proponuje on m.in. wprowadzenie zasady „równej płacy za tę samą pracę w tym samym miejscu”. Firma wysyłająca pracownika na kilka miesięcy np. do Francji musiałaby mu płacić dokładnie takie samo wynagrodzenie, jakie obowiązuje w tym kraju, łącznie ze wszystkimi dodatkami, np. na święta, dojazdy itd. Obecnie ma zagwarantować tylko, że nie będzie zarabiać poniżej płacy minimalnej. To oznaczałoby znaczne podniesienie kosztów delegowania pracowników za granicę.

– Dyrektywa wdrożeniowa została osierocona. Jej pomysłodawcom nie zależy już tak bardzo na jej skutecznym egzekwowaniu. Nie ma presji na jej implementację. KE skupiła się na projekcie zmian w dyrektywie podstawowej, a zależy na nim głównie krajom starej UE, przede wszystkim Francji, i Beneluksu – dodaje Truskolaski.

Część państw UE do tej pory nie implementowała przepisów dyrektywy wdrożeniowej. – Na razie KE nie wyciągnęła żadnych konsekwencji wobec krajów, które nie implementowały tych przepisów albo które wprowadziły je po terminie. Widać, że całą swoją energię poświęca projektowi nowelizacji dyrektywy podstawowej – potwierdza dr Marek Benio, wiceprezes Inicjatywy Mobilności Pracy.

Wśród państw, które zwlekają z jej przyjęciem, są m.in. Chorwacja, Portugalia czy Cypr. Wiele krajów zrobiło to dopiero po terminie, np. Hiszpania pod koniec maja. Hiszpańska ustawa zakłada, że w przypadku pobytu pracownika wynoszącego co najmniej osiem dni pracodawca musi spełnić wiele obowiązków. Po pierwsze – dokonać notyfikacji delegowania pracownika za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Zgłoszenie to powinno zawierać wszystkie informacje niezbędne do zidentyfikowania usługi, która ma zostać wykonana (m.in. dane firmy, pracownika, początek delegowania i jego przewidywany czas). Po drugie – wyznaczyć reprezentanta w Hiszpanii, który będzie odpowiedzialny przed instytucjami tego kraju za naruszenie przepisów przez zagranicznego pracodawcę. ⒸⓅ

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code
Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Chcesz sobie zrobić długi weekend i bierzesz urlop na żądanie? Uważaj na pułapki w przepisach - pomylisz się i wylatujesz z roboty!

Czasami pracownik musi być ostrożny jak saper - przepisy prawa pracy niby oczywiście chronią pracowników, ale można też natrafić na minę. Szczególnie ostrożnie trzeba korzystać z urlopu na żądanie - to wcale nie działa jak automat i trzeba się pilnować, żeby nie popełnić błędu.

Nie da się cały czas kwitnąć [Wywiad]

Rozmowa z dr Anną Kieszkowską-Grudny, pomysłodawczynią i współredaktorką książki „Formuła wygrywania”, o pułapce nieustannej efektywności i o tym, dlaczego autentyczność i samoświadomość stają się strategicznymi kompetencjami liderów

Pielęgnacyjne świadczenie: kiedy zrozumieją, że warunkiem przyznania świadczenia nie powinno być wyłącznie posiadanie przez współmałżonka OzN orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności? NSA wciąż milczy

W ostatnich latach polski system zabezpieczenia społecznego stoi przed wyzwaniami związanymi z ochroną praw osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów. Jednym z najbardziej istotnych i ważnych tematów jest świadczenie pielęgnacyjne – forma wsparcia finansowego dla tych, którzy rezygnują z pracy, aby opiekować się bliskimi wymagającymi stałej pomocy. Jednak rygorystyczne przepisy często stają na drodze do uzyskania tej pomocy, nawet gdy opieka jest sprawowana na co dzień. Przykładem jest sprawa, która trafiła przed Naczelny Sąd Administracyjny (NSA). Szczegółowy zakres faktyczny i prawny sprawy poniżej.

Umowa zlecenia z własnym pracownikiem – czy takie rozwiązanie jest możliwe?

Końcówka roku to dla wielu firm czas szczególnie intensywny – realizacja planów sprzedażowych, zamykanie projektów, przygotowanie raportów i inwentaryzacje powodują, że zakres obowiązków rośnie. Pracodawcy często szukają wtedy sposobów na szybkie zwiększenie dostępnych zasobów kadrowych bez konieczności przeprowadzania żmudnego procesu rekrutacyjnego. Jednym z pomysłów, który pojawia się w praktyce, jest zawarcie umowy zlecenia z własnym pracownikiem.

REKLAMA

Waloryzacja wynagrodzeń i zmiana mechanizmów. Czy już w listopadzie czeka nas niespodzianka? Trwają prace w ministerstwie

Waloryzacja wynagrodzeń i zmiana mechanizmów - stanie się faktem, bo jeszcze w październiku ruszyły prace w Ministerstwie. Zapadły kluczowe propozycje zmian w ustawie dotyczącej zasad ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego ogromnej grupy pracowników w Polsce.

AI nie zastąpi empatii. Joanna Sidor: Przyszłość pracy to człowiek, nie algorytm

Sztuczna inteligencja na zawsze zmieniła sposób pracy, ale nie zastąpi relacji międzyludzkich. W nowoczesnych organizacjach kluczowe znaczenie mają kompetencje miękkie – empatia, zdolności komunikacyjne i myślenie strategiczne. Liderzy HR coraz częściej poszukują talentów, które łączą biegłość technologiczną z umiejętnością budowania zaufania. Również kandydaci do pracy coraz częściej pytają o takie kwestie jak kultura organizacyjna, styl komunikacji w firmie i przestrzeń na rozwój.

Od 7 listopada 2025 r. te zmiany dotkną miliony Polaków [ROZPORZĄDZENIE W MOCY]

Od 7 listopada 2025 r. te zmiany dotkną miliony Polaków. Rozporządzenie opublikowane 29 października 2025 r. w mocy od 7 listopada. Czas pokaże, czy nowe obostrzenia przyniosą oczekiwane efekty, czy też wymagać będą dalszych modyfikacji - ale już teraz jest pewne, że obywatele nie będą mieli tak łatwego dostępu do świadczeń jak kiedyś. Szczegóły poniżej.

Co się liczy a co nie? Nowa definicja stażu pracy w Polsce. Przewodnik po zmianach od 1 stycznia i 1 maja 2026 r.

Co się liczy a co nie? Nowa definicja stażu pracy w Polsce już niebawem, ale okazuje się, że z tym zaliczaniem stażu pracy wcale nie jest tak kolorowo. Jest wiele wyłączeń czy "dublowania się okresów pracy". Przedstawiamy przewodnik po zmianach od 2026 r.

REKLAMA

Transparentność zamiast tajemnicy. Jak dyrektywa płacowa "uzdrowi" rynek pracy

Wynagrodzenie przestaje być tematem tabu. Wraz z wejściem w życie unijnej dyrektywy o transparentności płac firmy staną przed obowiązkiem ujawniania stawek w ofertach pracy. Zdaniem Mirosława Białobrzewskiego, Prezesa Golden Serwis, to nie tylko rewolucja legislacyjna, ale przede wszystkim szansa na oczyszczenie rynku i przywrócenie zaufania w relacjach pracodawca–pracownik.

Wyższe emerytury i renty, nawet o 20% i koniec drakońskich potrąceń? Pismo już na biurku Nawrockiego

Nie od dzisiaj wiadomo, że potrącenia alimentacyjne z emerytur i rent stanowią jeden z najdelikatniejszych i najczęściej dyskutowanych aspektów polskiego systemu zabezpieczenia społecznego. Chodzi o mechanizm prawny, który pozwala na obciążanie świadczeń emerytalno-rentowych długami alimentacyjnymi, co ma służyć ochronie interesów wierzycieli (najczęściej byłych partnerów lub dzieci). Jednak w praktyce, rygorystyczne i nieelastyczne limity tych potrąceń mogą prowadzić do sytuacji, w których emeryci i renciści są pozbawiani środków niezbędnych do godnego życia, szczególnie w obliczu rosnących kosztów utrzymania, problemów zdrowotnych oraz starości. Sprawą zajmie się Prezydent RP wraz ze swoim biurem ekspertów i zdecyduje co do emerytur i rent w kontekście granic potrąceń.

REKLAMA