Prowadzę w Polsce firmę wykonującą roboty ogólnobudowlane i wykończeniowe. Zatrudniam 50 pracowników. Z uwagi na to, że w ostatnim roku moja firma wykonywała niewielką liczbę umów w Polsce, zacząłem poszukiwać możliwości realizacji kontraktów na terenie innych krajów Unii Europejskiej. Znalazłem kontrahentów z Niemiec, Francji, Belgii i Holandii, dla których chciałbym wykonywać prace. Ze wstępnych uzgodnień z kontrahentami wynika, że pracownicy mojej firmy mogliby wykonywać prace na terenie tych państw przez okres od 3 do 5 lat. Czy w tym okresie będą oni mogli nadal podlegać ubezpieczeniom w Polsce (w ZUS)?
Jestem menedżerem personalnym w firmie średniej wielkości. Podobnie jak większość firm z branży, jesteśmy na etapie ograniczania kosztów, co dotyka również dział personalny. Rekrutacje, które musimy przeprowadzać, prowadzimy samodzielnie, opierając się na ogłoszeniach prasowych i portalach społecznościowych. Niestety tą drogą, nie zawsze możemy dotrzeć do interesujących nas kandydatów. Jak zatem dotrzeć do właściwych specjalistów, jakie narzędzia dobrać, aby osiągnąć zakładany efekt, nie podnosząc kosztów rekrutacji?
Nasza pracownica, urodzona 15 kwietnia 1952 r., chce przejść na emeryturę wraz z osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego (60 lat). Słyszeliśmy, że osoby urodzone między 1949 r. a 1968 r. mogą wybrać sposób, w jaki ich emerytura zostanie ustalona. Czy nowy sposób obliczenia emerytury byłby korzystniejszy dla naszej pracownicy? Co należy zrobić, by emerytura dla takiej pracownicy została ustalona na nowych zasadach?
Szacuje się, że co roku około 10 tysięcy studentów wydziałów prawa polskich wyższych uczelni opuszcza swe alma mater. Po ukończeniu studiów prawniczych większość świeżo upieczonych prawników próbuje swoich sił, zdając na aplikację. Wzrost liczby osób wykonujących ten zawód powoduje, że aby uzyskać zatrudnienie w wymarzonej kancelarii lub przedsiębiorstwie, należy nie tylko legitymować się dyplomem uznanej wyższej uczelni, lecz przede wszystkim należy wyróżniać się wśród rzeszy konkurentów.
Dziś otrzymałem z ZUS zawiadomienie o zamiarze wszczęcia kontroli. Wskazano w nim, że kontrola ma dotyczyć prawidłowości zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych tylko jednej pracownicy, mimo że w firmie zatrudniam kilkanaście osób. Osoba ta przepracowała u nas tylko dwa tygodnie, a następnie poszła na zwolnienie lekarskie (posiadała okres wyczekiwania z tytułu poprzedniego zatrudnienia) – okazało się, że jest w trzecim miesiącu ciąży. Pracownica jest na zwolnieniu już od półtora miesiąca i przypuszczam, że nie wróci do pracy przed porodem. W trakcie rozmowy telefonicznej inspektor kontroli ZUS polecił przygotować akta osobowe tej pracownicy, listy płac oraz listy obecności. Dlaczego ZUS żąda akt tylko tej jednej pracownicy? Czego mogę się spodziewać w trakcie kontroli?
Mój szef do znudzenia powtarza nam, jego podwładnym, że mamy zawsze szukać potrzeb naszych klientów, bo tylko wtedy będziemy w stanie ich dobrze obsługiwać. Zgadzam się z tym, a jednocześnie mam do niego żal, że wcale go nie interesują nasze potrzeby. Gdyby znał niektóre z nich, pracowałoby się nam lepiej.