Pracownik przedsiębiorstwa pogrzebowego pełnił nocny dyżur w siedzibie przedsiębiorstwa. Ponieważ nie było żadnych zgłoszeń, pracownik spał w pomieszczeniu przeznaczonym do wypoczynku, znajdującym się na terenie zakładu pracy. W tym czasie w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej doszło do pożaru, podczas którego pracownik zatruł się dymem i doznał poważnych poparzeń. Czy wypadek, jakiemu pracownik uległ podczas pełnienia dyżuru, jest wypadkiem przy pracy?
Przedstawiciel handlowy uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w czasie gdy w godzinach wieczornych dowoził samochodem służbowym materiały reklamowe jednemu z klientów. Materiały te pobrał z magazynu mieszczącego się poza siedzibą pracodawcy bezpośrednio przed wyjazdem do klienta. Zaopatrywanie kontrahentów w takie materiały należało do obowiązków przedstawiciela handlowego, które pracodawca opisał w karcie charakterystyki stanowiska pracy, zaś termin i miejsce dostawy pracownik uzgadniał z klientami indywidualnie, w zależności od ich potrzeb. Czas pracy pracownika został określony wymiarem jego zadań (zadaniowy czas pracy). Sprawcą wypadku był inny uczestnik ruchu. W wyniku wypadku przedstawiciel handlowy doznał licznych urazów i został przewieziony do szpitala. Czy zdarzenie to należy uznać za wypadek przy pracy, czy wypadek w drodze z domu do pracy?
Utrzymanie w należytym stanie infrastruktury campusu szkoły wymaga przeprowadzania okresowych przeglądów, a przede wszystkim bieżących napraw i remontów instalacji. Wykonywanie niezbędnych napraw zwykle było zlecane osobie zatrudnionej na stanowisku konserwatora, a wymaganych przeglądów oraz bardziej pracochłonnych napraw – zespołowi pracowników z udziałem konserwatora. Dopiero gdy zadanie w ocenie dyrekcji przekraczało możliwości pracowników zakładu, prace te były zlecane firmie zewnętrznej. Jako wykonujący zadania służby bhp chciałbym dołożyć należytej staranności, aby prace były wykonywane z poszanowaniem wymagań w szczególności wynikających z przepisów i zasad bhp. Największym problemem jest przekonanie dyrekcji, iż warunkiem dopuszczenia pracownika/osoby do wykonywania niektórych robót jest nie tylko umiejętność wykonania danej pracy i odbycie szkolenia w dziedzinie bhp, lecz również legitymowanie się wymaganymi kwalifikacjami dodatkowymi. Czy pracodawca ma obowiązek powierzania wykonywania niektórych prac osobom legitymującym się dodatkowymi kwalifikacjami?
To, że z turbulencjami w gospodarce mieliśmy w ostatnim roku do czynienia, wie chyba każdy. W 2008 roku firmy planowały podwyżki dla dyrektorów na kolejny rok w wysokości 5,9 proc., ale już w połowie 2009 roku okazało się, że wzrosty były jedynie symboliczne, ze średnią na poziomie 0,92 proc. Nawet i te odczuli jednak tylko nieliczni – ponad połowa przedsiębiorstw (55 proc.) w ogóle zamroziła dyrektorom podwyżki.
Pracodawca zatrudnił pracownika służby bhp na stanowisku inspektora ds. bhp, pomimo że pracownik ma wyższe wykształcenie o specjalności bezpieczeństwo i higiena pracy oraz udokumentowany sześcioletni staż pracy w służbie bezpieczeństwa i higieny pracy. Pracownik uważa, że ma uprawnienia do posługiwania się tytułem głównego specjalisty do spraw bhp i że w związku z tym pracodawca powinien zmienić nazwę stanowiska w jego umowie o pracę. Czy pracodawca ma obowiązek zatrudniać pracownika służby bhp na najwyższym możliwym stanowisku, na które pracownik spełnia wymagania kwalifikacyjne, i czy pracownik służby bhp może używać określeń: inspektor, starszy inspektor, specjalista, starszy specjalista, główny specjalista ds. bhp, jako tytułu zawodowego?