Długoletni pracownik w lutym 2008 r. uległ wypadkowi w pracy i przebywał na zwolnieniu lekarskim do końca marca br. (przez 23 dni lutego oraz 31 dni marca). W tym roku nie chorował, więc wypłaciliśmy mu wynagrodzenie chorobowe za pierwsze 33 dni zwolnienia. Prace komisji powypadkowej trwały do czerwca br., ponieważ dopiero w czerwcu zakończyło się dochodzenie policji w sprawie wypadku. Komisja powypadkowa w czerwcu 2008 r. ustaliła, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy. Wcześniej wypłaciliśmy pracownikowi wynagrodzenie chorobowe, a następnie zasiłek chorobowy z ubezpieczenia chorobowego. Wypłacone świadczenia wyrównamy pracownikowi dopiero w lipcu 2008 r. Jak należy postąpić w przypadku, gdy po wypłaceniu świadczeń chorobowych zdarzenie zostało uznane za wypadek przy pracy i jak powinniśmy rozliczyć się z ZUS?
Jeżeli praca jest wykonywana przy użyciu maszyn lub urządzeń napędzanych siłami natury, tj. energią elektryczną, paliwami płynnymi, gazami itp., wówczas odpowiedzialność pracodawcy za szkody wynikające z wypadku przy pracy jest oparta na zasadzie ryzyka. Aby pracodawca nie był odpowiedzialny za wypadek, musi dowieść wyłącznej winy pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z 9 kwietnia 2008 r., II PK 283/07).
W naszym zakładzie pracy doszło do zdarzenia, którego zespół powypadkowy nie uznał za wypadek przy pracy. Pracownik, który rzekomo uległ wypadkowi, od wielu lat cierpi na różnego rodzaju schorzenia. Nie ma świadków tego zdarzenia, z wyjątkiem jednej osoby, która nie jest pracownikiem naszej firmy. O uznanie tego zdarzenia za wypadek przy pracy pracownik zwrócił się do ZUS. ZUS uznał wypadek pracownika za wypadek przy pracy i nakazał nam wypłatę zasiłku w wysokości 100%. Czy wobec braku świadków zdarzenia, przy zawartych w protokole powypadkowym ustaleniach i wysokim prawdopodobieństwie istnienia u pracownika schorzenia samoistnego, a więc braku wiarygodnych dowodów, ZUS może podjąć taką decyzję?
Od lutego 2008 r. chcemy podpisać z osobą, która pracuje dla naszej firmy na podstawie umowy o pracę, dodatkowo umowę zlecenia na 2 miesiące. Jest to młody pracownik, w wieku 25 lat, który zaocznie studiuje. Czy ze względu na to, że umowa zlecenia zostanie zawarta ze studentem, będzie zwolniona ze składek na ZUS?
Z osobą, którą zatrudnialiśmy do 15 grudnia 2007 r. na podstawie umowy o pracę, mieliśmy równocześnie zawartą umowę zlecenia, która po rozwiązaniu umowy o pracę trwa nadal. Osoba ta wykonuje zlecenie w siedzibie firmy i zgłosiła wniosek o objęcie dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym ze zlecenia. Wynagrodzenie za pracę za okres pracy na podstawie umowy o pracę w grudniu 2007 r. wyniosło 1870 zł, a przychód za zlecenie wykonane w grudniu - 2300 zł (liczone stawką godzinową określoną w umowie). Wynagrodzenia wypłaciliśmy w grudniu 2007 r. Nie wiem, czy dobrze rozliczyłam składki na ubezpieczenia społeczne i na ubezpieczenie zdrowotne za grudzień. Czy powinnam je liczyć odrębnie od wynagrodzenia z umowy o pracę i zlecenia, czy od ich sumy?