Pracownik otrzymuje wynagrodzenie zmienne płatne do 28. dnia miesiąca za dany miesiąc. Zachorował w lipcu br. Do ustalenia podstawy przyjmiemy wynagrodzenie od lipca 2007 r. do czerwca 2008 r. W lipcu 2007 r. przychód pracownika przekroczył 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia. Wynagrodzenie za ten miesiąc wyniosło 15 012 zł, składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe opłaciliśmy od kwoty 14 291 zł. Do końca 2007 r. nie potrącaliśmy już składek emerytalnych i rentowych. Wynagrodzenie pracownika wynosiło: za sierpień 2007 r. 12 193 zł, za wrzesień 2007 r. 9383 zł, za październik 2007 r. 17 827 zł, listopad i grudzień 2007 r. po 9383 zł, styczeń i luty 2008 r. po 10 500 zł oraz od marca do czerwca 2008 r. po 12 130 zł. W jakiej wysokości wynagrodzenie za poszczególne miesiące powinno być wliczone do podstawy wymiaru wynagrodzenia chorobowego?
Z pracownikiem, którego zatrudnialiśmy do 7 marca 2008 r. na pełny etat, zawarliśmy kolejną umowę o pracę od 17 marca br., z tym że już w niepełnym wymiarze czasu pracy, tj. na 1/2 etatu. W marcu pracownik otrzymał wynagrodzenie i ekwiwalent za urlop z tytułu pierwszej umowy, a pod koniec miesiąca otrzyma również wynagrodzenie za czas pracy na pół etatu. Czy składki za tego pracownika należne za marzec br. mamy rozliczyć w jednym, czy w dwóch raportach rozliczeniowych?
Pracownik zwrócił się do mnie z prośbą, abym wyraził zgodę na podjęcie przez niego studiów w szkole wyższej. Nie wiem, czy mogę się zgodzić i czy przepisy nakładają na mnie jakiekolwiek obowiązki w tej kwestii? Jeśli się zgodzę, to jakie uprawnienia będzie miał pracownik, a jakie obowiązki będą po mojej stronie? Czy jeżeli sfinansuję pracownikowi studia, będę mógł go zobowiązać do przepracowania w mojej firmie określonego czasu? - pyta Czytelnik z Płocka.
Podstawą udanego szkolenia jest nie tylko ciekawy program, lecz przede wszystkim trafny wybór miejsca. Wystarczy trochę odwagi i kreatywności. Ciekawy kurs można przecież zrobić nie tylko w dworku, schronisku górskim, pałacyku czy zamku w Polsce, ale także zorganizować go za granicą. Jednak za każdym razem należy zaplanować coś ciekawego, coś miejscowego, coś, co pozwoli ludziom zapamiętać to szkolenie. Dzięki temu sami, nie wiedząc kiedy, zastosują chętniej poznane techniki.