Przepisy prawa stanowią, iż w umowach należy badać zgodny zamiar stron i cel umowy, a nie jej dosłowne brzmienie. W orzecznictwie przyjęto jednak, że sąd może ustalić istnienie stosunku pracy także wtedy, gdy strony w dobrej wierze zawierają umowę cywilnoprawną, lecz jej treść lub sposób realizacji odpowiada cechom stosunku pracy.
Zatrudniamy pracownika o lekkim stopniu niepełnosprawności na stanowisku księgowego. Osoba ta otrzymała polecenie wyjazdu służbowego, ale odmówiła twierdząc, że jako osoba niepełnosprawna nie musi wyjeżdżać w delegacje, a w czasie, w którym miałby nastąpić wyjazd, ma zaplanowane badania. Czy w stosunku do pracowników niepełnosprawnych występują ograniczenia w możliwości zlecania wyjazdu w podróż służbową?
Przygotowuję informacje podatkowe PIT-11 dla pracowników i zleceniobiorców. W 2009 r. moja firma podpisała kilka umów zlecenia i jedną umowę o dzieło, z których przychód nie przekraczał 200 zł, dlatego naliczyłam od nich ryczałtowy podatek. Uznałam, że jest to ostateczne rozliczenie roczne podatku i nie wykazywałam tych przychodów w PIT-4R. Jednak mam wątpliwości, ponieważ inne osoby zajmujące się rozliczaniem wynagrodzeń twierdzą, że powinnam przekazać taką informację do urzędu skarbowego. Czy mają rację? Czy przychód, od którego naliczyłam ryczałtowy podatek, powinnam wykazać w PIT-11?
Pracownik, zawierając umowę o pracę, zobowiązuje się do pozostawania w
dyspozycji pracodawcy w określonym miejscu i czasie. Pracodawca
natomiast ma obowiązek zorganizować pracownikowi pracę oraz wypłacić za
nią umówione wynagrodzenie. Czas, przez jaki pracownik pozostaje w
dyspozycji pracodawcy w poszczególnych dniach i godzinach, powinien być
określony w wewnętrznych aktach prawnych ustalających systemy i
rozkłady czasu pracy oraz okres rozliczeniowy czasu pracy obowiązujące
u danego pracodawcy. Na ogół jest to regulamin pracy, układ zbiorowy
pracy lub obwieszczenie. Zdarzają się jednak sytuacje, w których pracownik nieobecny w ustalonym
miejscu i czasie nie poniesie konsekwencji swojej nieobecności.
Pracownik zawiadomił nas rano, że korzysta w tym dniu z urlopu na żądanie. Ponieważ około południa wystąpiła w zakładzie awaria, nakazaliśmy pracownikowi natychmiastowe stawienie się do pracy. Pracownik jednak nie wykonał tego polecenia, stwierdzając, że nie musi wracać do pracy, ponieważ jest to urlop na żądanie. Czy pracownik miał rację, a jeśli nie, to czy możemy rozwiązać z nim umowę o pracę?