Pracownica wróciła z urlopu wypoczynkowego 21 maja 2009 r. i poinformowała nas, że 4 kwietnia 2009 r. wyszła za mąż. Dostarczyła skrócony akt małżeństwa. Zgodnie z treścią aktu małżeństwa z chwilą wstąpienia w związek małżeński przyjęła nazwisko męża. Powinniśmy zmienić dane identyfikacyjne tej osoby w ZUS. Jednak mamy wątpliwość, od jakiej daty? Czy powinniśmy skorygować wszystkie dokumenty złożone za pracownicę do ZUS po 4 kwietnia 2009 r., tj. po dacie wstąpienia w związek małżeński, czy wiążąca jest dla nas data 21 maja 2009 r., czyli chwila otrzymania skróconego odpisu aktu małżeństwa? W jaki sposób dokonać zmiany w ZUS? Czy powinniśmy wyrejestrować pracownicę z ubezpieczeń społecznych, a następnie zgłosić ją ponownie do tych ubezpieczeń z nowym nazwiskiem, czy powinniśmy dokonać tej zmiany w innej formie?
Jestem osobą umotywowaną do pracy nad rozwojem własnych umiejętności menedżerskich. Oprócz uczęszczania na odpowiednie szkolenia staram się poświęcać czas na lekturę poradników dla menedżerów, które opisują, w jaki sposób warto zarządzać zespołem i komunikować się z podwładnymi, aby osiągać pożądane wyniki. Czasami jednak mam wrażenie, że lektura tych poradników w niczym mi tak naprawdę nie pomaga, że treści zawarte w nich są często dyskusyjne, a niekiedy wręcz nieżyciowe. Zastanawiam się, czy jest tak, że to ja nie potrafię zrozumieć przesłania tych lektur, czy też owe lektury upowszechniają rady, z których nie warto po prostu korzystać.
Ponad miesiąc temu w związku z rozwiązaniem stosunku pracy mój były pracodawca wydał mi świadectwo pracy. Ostatnio znalazłem zatrudnienie w nowej firmie, ale w kadrach poinformowano mnie o nieścisłościach w świadectwie. Poproszono mnie, abym wystąpił o jego sprostowanie. Czy dotychczasowy przełożony ma obowiązek sprostowania świadectwa? W kadrach wspomniano, że mogę mieć problem, bo obowiązuje tu jakiś termin. Czy mam jakąkolwiek możliwość wpłynąć na byłego pracodawcę, aby pozytywnie załatwić tę sprawę?
Czyż to nie zwykli ludzie - solidni, skromni, pracowici - stanowią „sól ziemi” borykających się z kryzysem firm? Przesłanek na potwierdzenie takiej tezy jest wiele. Na ogół rzemieślników mamy 90 proc., a artystów 10 proc. Doceniając artystów i nie dostrzegając roli dobrych rzemieślników, demotywujemy tę solidną większość załogi, a wybitną mniejszość deprawujemy, bo dotąd napędzała ich wewnętrzna motywacja, którą często próbujemy zastąpić poprzez zewnętrzne systemy nagród.
Kto przyzna się, że zgubił telefon komórkowy, a w nim zapisany PIN do karty płatniczej? Albo że w niepowołane ręce trafiła lista klientów banku? Jak udowodniły ostatnio nagłaśniane przypadki ujawnienia bądź rozpowszechnienia ważnych informacji, problem nieodpowiedniego ich zabezpieczenia jest powszechny. Jednak to tylko jedna strona zjawiska. Po drugiej jest wygoda oraz przydatność przenośnych magazynów danych. Wiele osób nie wyobraża sobie dziś bez nich swojego zawodowego czy prywatnego życia. Skoro nie możemy się bez nich obejść, to co zrobić, żeby korzystanie z nich było bezpieczne?