Pracuję w dziale kadr w jednym ze znanych polskich banków. Nasza branża przeszła wiele w ostatnim czasie, a teraz jeszcze czeka nas przejęcie przez większego i silniejszego konkurenta. Zdaję sobie sprawę, że dzięki temu bank przetrwa na rynku, ale czy wraz z nim przetrwamy i my – pracownicy? Wraz z kolegami obawiamy się redukcji personelu, a przede wszystkim zmian, które utrudnią nam życie i zniszczą to, co do tej pory wypracowaliśmy. Wiem, że kilka osób, w obawie przed brakiem stabilizacji, zdecydowało się już odejść. Może i ja powinnam to przemyśleć?
Jeden z naszych pracowników dostarczył nam w lutym 2010 r. orzeczenie o niepełnosprawności, otrzymane przez niego 12 lutego 2007 r. (umiarkowany stopień niepełnosprawności). Pracownik w okresie posiadania orzeczenia, czyli przez 2 lata, pracował na zasadach ogólnych, dotyczących sprawnych pracowników, w szczególności w zakresie czasu pracy (pracował także w godzinach nadliczbowych). Czy za czas niekorzystania z uprawnień przysługujących pracownikom niepełnosprawnym pracownikowi należy się jakaś rekompensata (np. za niewykorzystane przerwy na gimnastykę)?