Zatrudniamy 10 osób. Pracownik po wypadku przy pracy od 15 lipca br. jest na zwolnieniu lekarskim. Obecnie dostarczył zwolnienie na okres od 28 grudnia 2009 r. do 8 stycznia 2010 r. W trakcie zwolnienia 6 stycznia 2010 r. stawił się na badaniu przez lekarz orzecznika ZUS. Pracownik otrzymał zaświadczenie ZLA/K, ponieważ lekarz stwierdził, że może wrócić do pracy. W piątek (8 stycznia 2010 r.) pracownik był również na badaniu kontrolnym u swojego lekarza prowadzącego, który wystawił mu kolejne zwolnienie lekarskie. Czy mimo że choroba nadal ma związek z wypadkiem przy pracy, to z powodu przerwy w chorobie musimy wypłacić wynagrodzenie chorobowe za 33 dni, a następnie wypłatę zasiłku przekazać do ZUS? Czy od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS można się odwołać i kto może to zrobić – pracownik, czy pracodawca?
Pracownik złożył 15 października br. wniosek o udzielenie od 22 października br. urlopu wypoczynkowego w pełnym wymiarze, jaki mu przysługuje, tj. 20 dni. Wyraziliśmy na to zgodę. Następnie pracownik złożył 19 października br. wypowiedzenie umowy o pracę. Jego umowa o pracę rozwiązała się z końcem listopada. Po złożeniu przez pracownika wypowiedzenia, a przed rozpoczęciem korzystania przez niego z urlopu, skróciliśmy pracownikowi wymiar urlopu z 20 dni na 19 dni, które mu przysługują za 11 miesięcy pracy. Czy w takim przypadku postąpiliśmy prawidłowo? Pracownik nie zgodził się na skrócenie urlopu i złożył skargę do Inspekcji Pracy.
Pracownik zawiadomił nas rano, że korzysta w tym dniu z urlopu na żądanie. Ponieważ około południa wystąpiła w zakładzie awaria, nakazaliśmy pracownikowi natychmiastowe stawienie się do pracy. Pracownik jednak nie wykonał tego polecenia, stwierdzając, że nie musi wracać do pracy, ponieważ jest to urlop na żądanie. Czy pracownik miał rację, a jeśli nie, to czy możemy rozwiązać z nim umowę o pracę?