Od stycznia do kwietnia 2002 r. przebywałam na urlopie macierzyńskim w swoim zakładzie pracy. W tym czasie prowadziłam działalność gospodarczą. Ponieważ składki na ubezpieczenia społeczne opłacał za mnie pracodawca, z prowadzonej w tym okresie działalności gospodarczej opłacałam tylko składkę zdrowotną również za czas, w którym przebywałam na urlopie macierzyńskim u mojego pracodawcy. Na początku tego roku ZUS wezwał mnie do opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne wraz z odsetkami za zwłokę z działalności gospodarczej za okres, kiedy pobierałam zasiłek macierzyński. W piśmie wskazano, że składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe rozliczone przez pracodawcę od zasiłku są nienależne, ponieważ w tym czasie nie podlegałam ubezpieczeniom z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego, ale z działalności gospodarczej. Do tej pory nie uregulowałam tego zadłużenia. Jakie konsekwencje mogą spotkać mnie ze strony ZUS? Czy mogę starać się o jego umorzenie?
Rok temu otrzymałam z ZUS decyzję o umorzeniu składek z tytułu prowadzonej przeze mnie działalności za okres od kwietnia 1999 r. do maja 2000 r. W lipcu br. otrzymałam pismo z ZUS wzywające mnie do złożenia dokumentów rozliczeniowych korygujących za ten okres. Czy mam taki obowiązek, skoro składki za ten okres zostały umorzone? Jak powinnam dokonać korekty – czy wykazywać składki, jakie powinnam za tamten okres zapłacić, czy wykazywać, że są to kwoty zerowe? W jaki sposób podpisać dokumenty korygujące, jeśli już nie prowadzę tej działalności i nie posiadam pieczątek firmy?
Kultura organizacyjna zawiera wartości, jakimi kierują się członkowie organizacji. Niektórzy menedżerowie upatrują w kulturze firmy potencjalne, ukryte źródła jej sukcesu, inni całkowicie ją ignorują jako coś ubocznego, nieistotnego lub wręcz nieistniejącego. Czy jest więc sens zajmowania się nią? Jeśli tak, to kiedy ją badać? Czy istnieją wartości, które warunkują sukces firmy?
Jestem nowo mianowanym menedżerem. Pracuję w dużej międzynarodowej firmie. Każdego dnia odbywa się wiele spotkań, zebrań, konferencji, w których muszę brać udział. Od momentu, kiedy kilka miesięcy temu awansowałem, obserwuję, że większą część dnia spędzam na różnych spotkaniach, konsekwencją tego jest coraz dłuższe siedzenie w pracy, bo przecież po spotkaniach muszę wypełniać swoje obowiązki. Jako szef też często prowadzę zebrania. Jak najefektywniej przygotować się i przeprowadzić spotkanie, żeby uczestnicy wyszli z poczuciem, że czas na to przeznaczony został dobrze wykorzystany, a zebranie faktycznie było potrzebne?