O tym, jak wygląda HR w dobie koronawirusa i jakie zmiany będą zachodzić w najbliższym czasie opowiadają dyrektorzy personalni. Zwracają uwagę na 7 kierunków: zdrowie i bezpieczeństwo, obawy związane z powrotem do pracy, plusy i minusy pracy zdalnej, testy z przywództwa, komunikację wewnętrzną, zachowanie spójności w organizacji oraz elastyczność.
Zmiana regulacji w zakresie pracy zdalnej ma zostać wprowadzona w Tarczy 4.0 poprzez dodanie do art. 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz. 374, 567, 568, 695 i 875) (tzw. Specustawy w sprawie koronawirusa) ustępów 3-9 uszczegóławiających sposób wykonywania pracy zdanej oraz prawa i obowiązki pracownika i pracodawcy.
Polscy przedsiębiorcy i szefowie uważają z reguły, że praca zdalna jest elastycznym trybem pracy, ze wszystkimi negatywnymi dla pracowników konsekwencjami – to wniosek z badania przeprowadzonego przez pracownię ARC Rynek i Opinia na zlecenie Gumtree.pl, przy współpracy z Randstad Polska. Zdecydowana większość pracowników doświadczyła w czasie pracy zdalnej kontaktu z przełożonymi i zlecania zadań „po godzinach”. Zdarza się, że chwalą się tym nawet sami pracodawcy, mówiąc o tak pojmowanej elastyczności pracowników, jako jednym z plusów pracy zdalnej.
Pracodawcy, którzy mieli w 2020 r. obowiązek utworzenia zfśs, powinni przekazać co najmniej 75% odpisu podstawowego na rachunek funduszu. Podmioty uprawnione, które utworzyły fundusz dobrowolnie, środki na jego działalność mogą przekazać w innym dowolnie ustalonym terminie, przy czym również na wyodrębnione konto funduszu. W 2020 r. maksymalna podstawa odpisu na zfśs jest wyższa niż w 2019 r. i wynosi 4134,02 zł.