Za pracownicę, która wróciła z urlopu macierzyńskiego, chcielibyśmy płacić składki na Fundusz Pracy. Wynika to z faktu, że umowa o pracę z pracownicą, zawarta na czas określony, rozwiąże się z końcem 2009 r. Ponieważ najprawdopodobniej nie będzie możliwości przedłużenia umowy o pracę, chcielibyśmy, aby okres pracy po urlopie macierzyńskim został jej wliczony do stażu pracy, od którego zależy wysokość zasiłku dla bezrobotnych (będzie miała wówczas 5 lat stażu pracy). Czy możemy nie korzystać ze zwolnienia z obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy albo czy pracownica może je sama opłacać?
Od stycznia do kwietnia 2002 r. przebywałam na urlopie macierzyńskim w swoim zakładzie pracy. W tym czasie prowadziłam działalność gospodarczą. Ponieważ składki na ubezpieczenia społeczne opłacał za mnie pracodawca, z prowadzonej w tym okresie działalności gospodarczej opłacałam tylko składkę zdrowotną również za czas, w którym przebywałam na urlopie macierzyńskim u mojego pracodawcy. Na początku tego roku ZUS wezwał mnie do opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne wraz z odsetkami za zwłokę z działalności gospodarczej za okres, kiedy pobierałam zasiłek macierzyński. W piśmie wskazano, że składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe rozliczone przez pracodawcę od zasiłku są nienależne, ponieważ w tym czasie nie podlegałam ubezpieczeniom z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego, ale z działalności gospodarczej. Do tej pory nie uregulowałam tego zadłużenia. Jakie konsekwencje mogą spotkać mnie ze strony ZUS? Czy mogę starać się o jego umorzenie?
Od kilku lat zarządzam działem obejmującym kilkadziesiąt osób. Jeszcze niedawno ogłoszenia o pracę zawierały adnotacje o granicy wieku kandydata. Teraz, pomimo że takie praktyki są powszechnie uznawane za dyskryminację, wciąż panuje przekonanie, że wiek ma wpływ na podejście do pracy, postawy czy oczekiwania pracownika. Czy tak jest rzeczywiście? Na ile tego typu różnice wpływają na pracę? Czy są one na tyle istotne, aby zmienić moje podejście do zarządzania?