Jest jeszcze za wcześnie, aby wyciągnąć ostateczne wnioski z pandemii koronawirusa, ale jedno jest pewne: higiena jest czynnikiem, który ma ogromny wpływ nie tylko na zdrowie, ale również na gospodarkę i wszystkie dziedziny przemysłu. Co więcej, ta sytuacja pokazuje nam, jak ważni są usługodawcy, którzy wcześniej nie byli postrzegani jako istotni pod względem systemowym.
Kryzys pracowniczy oraz nieustanna walka o pracownika spowodowały, że pracodawcy zostali zmuszeni do zmian strategii. Aby utrzymać swój zespół w ryzach oraz zwiększać jego efektywność, managerowie opracowują nowe strategie HR-owe. Jednym z popularnych oraz, przede wszystkim, efektywnych rozwiązań, są projekty z zakresu wellbeing.
Doświadczenie, wiedza, wykształcenie. Te trzy hasła prawdopodobnie przychodzą do głowy każdemu, kto zastanawia się, co jest najistotniejsze przy prezentowaniu swojego życiorysu podczas rozmowy o pracę. I z pewnością dla osoby zatrudniającej mieszanka tych trzech atrybutów, szczególnie jeśli zostały zdobyte w renomowanych miejscach, ma niemałe znaczenie. Czy jednak te tzw. kompetencje twarde to nasz jedyny atut i powód, by nas zatrudnić? Czy dla przyszłego pracodawcy te mierzalne umiejętności są wyłączną przesłanką do zaakceptowania bądź odrzucenia naszej kandydatury?
Przed końcem roku chciałbyś zrobić jeszcze tak wiele, a dni pozostało tak mało? Zatrzymaj się na chwilę, ustal, co jest najważniejsze, a potem zadbaj o to, żeby w nowy rok wejść z większym spokojem, a zarazem zapałem do pracy. Jak to zrobić?
Czynnik, który motywuje jednych ludzi, dodaje im energii i zwiększa ich zaangażowanie - innych może zniechęcić do aktywności. To dlatego, że każdy z nas posiada indywidualne motywacyjne DNA (z ang. Drives – dążenia, Needs – potrzeby i Awards – nagrody). Określa ono, co zachęca nas do działania – zupełnie tak, jak genetyczne DNA wyznacza nasze niepowtarzalne cechy fizyczne. Na czym polega koncepcja, według której szkoleni są prezydenci USA, medaliści olimpijscy i wybitni trenerzy sportu?