Wellbeing – lekarstwo na kryzys pracowniczy?

REKLAMA
REKLAMA
O zastosowaniu tego nowoczesnego sposobu opowiada ekspertka Beata Pisula z portalu pracy Talinkme.pl.
REKLAMA
Liczy się całość
Wellbeing w dosłownym tłumaczeniu oznacza po prostu dobrostan. To określenie opisuje sytuację bądź stan, w którym czujemy się dobrze i komfortowo. Ta definicja obejmuje całościowe spojrzenie na pracownika i jego potrzeby. Gdy radzimy sobie ze stresem, realizujemy swój potencjał, odczuwamy satysfakcję oraz zadowolenie z życia, postrzegamy się jako osobę wartościową, a nasze życie za sensowne, troszczymy się o własne zdrowie i uważnie budujemy relacje – możemy wtedy mówić o zachowaniu wellbeingu. – Prawie 65% pracowników przyznaje się do odczuwania „syndromu niedzielnego popołudnia”, czyli sytuacji, w której odczuwają silny stres na myśl o zbliżającym się tygodniu pracy. Długotrwałe niezadowolenie negatywnie wpływa na ich skuteczność, relacje w zespole i oczywiście jakość wykonywanej pracy – ostrzega Beata Pisula.
Instytut Gallupa wraz z firmą Healthways w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie pracodawców przeprowadził badania, które wskazały elementy najbardziej wpływające na poziom zadowolenia. Tak właśnie powstała teoria wellbeingu, znana także pod nazwą PERMA. Opracowana przez profesora Martina Seligmana wizja za kluczowe elementy dobrostanu określa pozytywne emocje, zaangażowanie, relacje, poczucie sensu oraz osiągnięcia i ich odpowiednie docenienie. Nazwa PERMA pochodzi od pierwszych liter angielskich słów – Positive Emotions, Engagement, Relationship, Meaning i Achievement/Accomplishment. Niestety, statystyki pokazują, że jedynie 7% dorosłych pracowników ma zaspokojone poczucie dobrostanu we wszystkich pięciu elementach.
Idealne rozwiązanie
Traktować innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani – to idea wellbeingu. Pracodawca powinien nie tylko wyeliminować czynniki stresogenne, ale też dostrzegać różnorodność pracowników oraz możliwie wspierać ich dobrostan. Sprawiać, że będą mieć poczucie równowagi pomiędzy życiem osobistym oraz zawodowym. Oczywiście, stabilizacja finansowa stanowi jeden z podstawowych warunków poczucia zadowolenia. Jednak ludzie szukają w pracy czegoś więcej: sensu, rozwoju, zrozumienia. Takie aspekty jak poczucie przynależności do zespołu, dobre imię firmy oraz duma z własnego stanowiska to elementy, których znaczenie rośnie. Dlatego firmy coraz częściej wychodzą naprzeciw indywidualnym potrzebom pracowników. – Przykładami takich działań są konkursy grantowe za realizację projektów związanych z zainteresowaniami danej osoby, wydarzenia tematyczne czy niestandardowe szkolenia. Przedsiębiorcy zapraszają masażystki do miejsc pracy, przeprowadzają warsztaty zdrowego żywienia czy organizują wyjścia do escape roomów. Niektórzy managerowie pomagają podwładnym rzucić palenie, oferują spotkania z psychologiem bądź uczą inteligencji emocjonalnej – wymienia Beata Pisula z Talinkme.pl. – Badania pokazują, że osoby mające w życiu poczucie dobrostanu niemal dwukrotnie rzadziej korzystają z L4, są bardziej lojalne wobec firmy oraz częściej angażują się w akcje charytatywne. Ma to pozytywne skutki dla całego przedsiębiorstwa, ponieważ zwiększa wydajność pracowników, obniża potencjalne straty finansowe, zmniejsza częstotliwość rekrutacji oraz tworzy poczucie wspólnoty – dodaje ekspertka. Google, Johnson&Johnson czy Patagonia to niektóre z amerykańskich przedsiębiorstw, które stosują wellbeing w praktyce. W Polsce takie akcje podejmują między innymi ArcelorMittal, General Electric Company oraz Instytut Lotnictwa.
Polecamy: Kodeks pracy 2019 – Nowe Wydanie. Praktyczny komentarz z przykładami
Zadowolenie przede wszystkim
REKLAMA
Świadomość managerów dotycząca radzenia sobie pracowników z zawodowymi obowiązkami rośnie, o czym świadczy fakt, że już co czwarta firma przeprowadza specjalne programy prozdrowotne. Takie benefity pracownicze stanowią dodatkowy motywator. – Niektóre firmy przeprowadzają specjalne głosowania wśród pracowników, na podstawie których wybierają projekty cieszące się największym zainteresowaniem. Poczucie decyzyjności podnosi ich motywację – dodaje specjalistka Talinkme.pl.
Wprowadzenie programu dbającego o dobrostan pracowników to dopiero początek. Istotna jest także spójna z podejmowanymi działaniami komunikacja, która stworzy w efekcie nową kulturę organizacyjną. Warto poinformować, czym jest wellbeing i dlaczego jest on ważny. Należy dawać przykład własnymi działaniami, zachęcać do korzystania z projektów oraz monitorować ich efekty. Wtedy będzie można zweryfikować, które z działań realnie podnoszą poczucie dobrostanu danej grupy osób. Odpowiednio zmotywowani pracownicy wypracowują większe zyski dla firmy. W Stanach Zjednoczonych takie działania są już na porządku dziennym, w Polsce powoli stają się coraz popularniejsze. Czy przyjmą się równie dobrze, jak na zachodzie? To powinno okazać się już niedługo.

Beata Pisula
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA